12 lipiec 2010
-
-
IAR
Tybetańskie władze na wychodźstwie w Indiach są zadowolone z rozmów, które odbyły się w Dharamsali, siedzibie XIV Dalajlamy, z wiceszefową indyjskiej dyplomacji Nirupamą Rao. Ani władze indyjskie, ani władze tybetańskie nie ujawniają jednak treści rozmów, które odbyły się za zamkniętymi drzwiami w sobotę i w niedzielę.
Dalajlama XIV: źródło wikipedia commons
Według szefa tybetańskich władz na wychodźstwie Samdhonga Rinpocze, spotkanie Nirupamy Rao z XIV Dalajlamą oraz tybetańskimi władzami na emigracji było "normalną, doroczną konsultacją między dwiema stronami". Tybetańczycy podkreślają, że była to jednocześnie pierwsza wizyta wiceszefowej indyjskiej dyplomacji w Dharamsali i przypominają, że wcześniej pełniła ona obowiązki indyjskiego ambasadora w Pekinie. Podkreślają przy tym, że do rozmów doszło w tydzień po powrocie z Pekinu doradcy indyjskiego premiera do spraw bezpieczeństwa.
Część ekspertów w Indiach uważa, że New Delhi wysyłając swego wiceministra spraw zagranicznych do Dharamsali chciało pokazać, iż rozmowy z Pekinem nie mają wpływu na dobre relacje między władzami indyjskimi i Dalajlamą.
Chiny od dawna krytykują władze różnych państw za kontakty z XIV Dalajlamą, którego uważają za groźnego separatystę.
W Indiach mieszka ponad sto tysięcy Tybetańczyków, którzy opuścili Tybet nie godząc się z chińską dominacją w ojczyźnie.