Hinduska prasa o aresztowaniu dyrektora MFW
- IAR
Kolejny szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego powinien pochodzić z grupy krajów określanych mianem "wschodzących gospodarek".
Tak indyjskie media komentują aresztowanie dyrektora Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Nowym Jorku pod zarzutem napaści seksualnej na pokojówkę. Argumentują to czynnym udziałem takich krajów jak Chiny, Brazylia i Indie we wzmocnieniu Funduszu w okresie światowego kryzysu finansowego.
Dziennik "The Times of India" widzi już nawet nowego kandydata na stanowisko szefa Funduszu. Miałby nim zostać Montek Singh Ahluwalia, obecny szef indyjskiej komisji planowania. Według gazety indyjski polityk i ekonomista ma już ogromne doświadczenie w pracach w światowych organizacjach finansowych, a rola Indii w Międzynarodowym Funduszu Walutowym jest coraz poważniejsza, dlatego rzeczą naturalną byłby wybór obywatela tego kraju na szefa Funduszu. Z kolei dziennik "The Hindu", opisując skandal z udziałem obecnego szefa Funduszu, przywołuje niedawną wypowiedź premiera Wielkiej Brytanii. Stwierdził on, że w związku z coraz większym udziałem w działaniach Funduszu Chin, Indii i Brazyli kierowanie tą instytucją powinno zostać powierzone fachowcowi z któregoś z tych krajów.
Dodatki biznesowe indyjskich gazet informują także o nieznacznym spadku kursu euro na azjatyckich rynkach w wyniku skandalu z udziałem szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Jest to ich zdaniem wynik obaw, że w obecnej sytuacji dłużej niż przewidywano potrwa rozwiązanie kryzysów finansowych w kilku krajach strefy euro.