Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód Humanitarny sukces wizyty J. Cartera w Pjongjangu

Humanitarny sukces wizyty J. Cartera w Pjongjangu


28 sierpień 2010
A A A

W wyniku dwudniowej wizyty byłego prezydenta USA Jimmy’ego Cartera w Pjongjangu, uwolniony został 31-letni Amerykanin, przebywający od 8 miesięcy w północnokoreańskim więzieniu. W piątek (27.08) samolot z Carterem i uwolnionym Aijalonem Mahli Gomesem wylądował na lotnisku w Bostonie.

Amerykański eksprezydent Jimmy Carter przyleciał do Pjongjangu w środę (25.08). Zarówno sam zainteresowany, jak i Departament Stanu USA zastrzegli, że wizyta miała charakter prywatny, a jej celem było wyłącznie uwolnienie Aijalona Mahli Gomesa.

Image
Jimmy Carter i Aijalon Mahli Gomes; KCNA
31-letni Amerykanin, pracujący w Korei Południowej jako nauczyciel angielskiego, w styczniu br. udał się do Chin, a następnie do Korei Północnej. Po przekroczeniu granicy chińsko-północnokoreańskiej został schwytany przez północnokoreańskie służby, a następnie skazany na 8 lat ciężkich robót i grzywnę w wysokości 700 tys. dol.

W lipcu północnokoreańska agencja informacyjna KCNA poinformowała o pogarszającym się stanie zdrowia Gomesa, który kilkukrotnie miał podjąć próby samobójcze. W celu wyjaśnienia sprawy, na początku sierpnia Departament Stanu USA wysłał do Pjongjangu grupę złożoną z urzędników konsularnych, lekarzy i tłumacza. Misja amerykańskiej delegacji zakończyła się niepowodzeniem, dlatego też po kilku tygodniach w rozwiązanie problemu zaangażowany został laureat pokojowej Nagrody Nobla z 2002 roku, Jimmy Carter.

Pomimo prywatnego i humanitarnego charakteru wizyty, domniemywano, że pobyt Cartera w Pjongjangu może mieć również wymiar polityczny. Szczególnie podkreślano możliwość spotkania byłego prezydenta USA z Kim Dzong Ilem. Ostatecznie jednak nie doszło do spotkania z północnokoreańskim przywódcą, który w tych dniach nieoczekiwanie wybrał się w podróż do Chin. Nieobecność Kima nie przeszkodziła jednak w spotkaniu się Cartera z innymi przedstawicielami Korei Północnej.

Po przylocie do Pjongjangu, amerykańskiego eksprezydenta przywitał na lotnisku główny negocjator Korei Północnej ds. rozmów sześciostronnym Kim Kye-Gwan. Ponadto, Carter spotkał się z przewodniczącym Najwyższego Zgromadzenia Ludowego KRLD Kim Jong Namem. Zgodnie z informacjami podanymi przez KCNA rozmowy przebiegały w przyjaznej atmosferze i dotyczyły dwustronnych relacji oraz przyszłości rozmów sześciostronnych.

Obserwatorzy dostrzegają podobieństwa między wizytą Cartera a zeszłoroczną misją innego byłego prezydenta USA Billa Clintona. Dzięki działaniom Clintona w sierpniu 2009 roku północnokoreańskie władze uwolniły dwie amerykańskie dziennikarki Laurę Ling i Eunę Lee. Zarówno rok temu, jak i teraz amerykańscy obywatele zostali uwolnieni na podstawie art. 103 konstytucji Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, który przewiduje zastosowania prawa łaski przez przewodniczącego Komisji Obrony Narodowej, którym jest Kim Dzong Il. Ponadto, wizyta Clintona również była interpretowana jako działanie polityczne amerykańskiej administracji. Należy jednak podkreślić, że Clintonowi udało się spotkać z północnokoreańskim przywódcą.

Na podstawie: english.yonhapnews.co.kr, news.xinhuanet.com, reuters.com, washingtonpost.com