Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód Indie/ Rozruchy po zamachu bombowym w meczecie

Indie/ Rozruchy po zamachu bombowym w meczecie


20 maj 2007
A A A

Tysiące policjantów zostało postawionych w stan najwyższej gotowości w dzień po piątkowym zamachu bombowym w mieście Hyderabad w południowych Indiach. W wybuchu zginęło jedenaście osób, a następne pięć zostało zabitych przez policję próbującą zapanować nad tłumem.

Bomba wybuchła w siedemnastowiecznym meczecie Mecca Masjid podczas modlitw późnym wieczorem. Zaraz po wybuchu około osiem tysięcy wiernych zgromadzonych na modlitwach opuściło meczet i ruszyło w kierunku centrum miasta w marszu protestacyjnym. Protest szybko przerodził się w zamieszki, tłum zaczął demolować wszystko na swojej drodze, obrzucając kamieniami sklepy, stacje benzynowe, autobusy i wdając się w bójki z policją. Do szpitala trafiło około 50 osób. Dziś ulice Hyderbadu, jednego z największych miast w południowych Indiach patrolują liczne patrole policyjne. Większość z siedmiu milionów mieszkańców miasta zdecydowała się zostać w domu w obawie przed rozruchami.

Przypuszcza się, że zamach był zorganizowany przez Ruch Studentów Muzułmańskich w Indiach (tzw SIMI), który został zdelegalizowany przez władze kilka lat temu. Eksperci uważają, że w akcję terrorystyczną mogły być zamieszane grupy terrorystów z Pakistanu. Wiele wątpliwości budzi skomplikowana konstrukcja bomby – materiały wybuchowe zostały umieszczone w stalowych rurkach a te w stalowym pojemniku razem z telefonem komórkowym. Eksplozja była bezpośrednio wywołana przez dzwonek telefonu. Dwa podobne pakunki zostały odnalezione w innych miejscach w meczecie, nie wiadomo na razie dlaczego nie wybuchły.

Powszechnie uważa się, że celem ataku było wzbudzenie antagonizmów między hindusami a muzułmanami. Wprawdzie 80% mieszkańców Indii to wyznawcy Hinduizmu, lecz mieszka tam około 140 mln wyznawców Allaha, co czyni z Indii drugie największe na świecie po Indonezji skupisko ludności muzułmańskiej. W ubiegłym roku miały miejsce dwa zamachy w meczetach – w mieście Maleagon w zachodnich Indiach i w New Delhi, łącznie zginęło w nich ponad 40 osób. Rząd przyznaje, że zamachy te mogą stanowić nową metodę działania terrorystów, którzy starają się by wyglądały one na zorganizowane przez hindusów.

Minister spraw wewnętrznych Indii, Shivraj Patil, przyznał dziś, że rząd od dłuższego czasu otrzymywał sygnały o planowanych atakach terrorystycznych, ale nie można było dokładnie określić gdzie będą one miały miejsce. Podczas dzisiejszej wizyty w meczecie Mecca Masjid Patil obiecał zwiększyć ochronę policyjną w miejscach modlitw. Jednocześnie przestrzegł on przed zbyt szybkim i pochopnym wyciąganiem wniosków i wskazywaniem winnym, potwierdził jednak, że w zamach najprawdopodobniej były zamieszane grupy terrorystyczne z zagranicy.

Na podstawie: www.reuters.com, www.hindustantimes.com, www.timesofindia.com, www.cnn.com