Indonezja/ Zwiększenie kontroli rządowej w Aceh
Władze Indonezji podjęły decyzję, że zagraniczni żołnierze dostarczający i rozdzielający pomoc w prowincji Aceh powinni opuścić ten kraj do końca marca. Postanowienie to jest związane z planami odzyskania władzy w regionie, gdzie od dawna trwały walki z ugrupowaniami separatystycznymi.
Żołnierze niosący pomoc poszkodowanym pochodzą z USA, Australii, Singapuru i Japonii. Przy pomocy ich śmigłowców pomoc humanitarna dociera do zachodnich wybrzeży Sumatry, gdzie tsunami dokonało największego zniszczenia.
Początkowo (we wtorek) władze poinformowały o zakładanym ograniczaniu poruszania się obcokrajowców po regionie, ale dziś ujawniono nowe postanowienia. Wszyscy obcokrajowcy niosący pomoc humanitarną i dziennikarze będą musieli rejestrować swoje plany pobytu i przemieszczania się po Aceh w biurze w Banda Aceh (stolica prowincji).
Wprowadzone restrykcje zbiegły się w czasie ze spotkaniem Klubu Paryskiego, którego członkowie dyskutowali nad zamrożeniem zadłużenia południowoazjatyckich krajów dotkniętych kataklizmem, w tym Indonezji.
Póki co, nowe przepisy nie są zacznie odczuwalne dla ludzi pracujących przy dystrybucji pomocy humanitarnej. Władze indonezyjskie tłumaczą swe postanowienia zagrożeniem ze strony separatystycznego Wolnego Ruchu Aceh (Gerakan Aceh Merdeka - GAM). Armia wysuwała zarzuty, iż rebelianci kradną środki pomocy humanitarnej, ale żadna organizacja humanitarna tego nie potwierdziła.
Konflikt strony rządowej z GAM trwa od 1988 roku. Z powodu tsunami 26 grudnia zawarte zostało zawieszenie broni.