Japonia/ G7 ostrzega przed ostudzeniem światowej gospodarki
Grupa G7, po spotkaniu ministrów i prezesów banków centralnych w Tokio, ostrzegła przed konsekwencjami kryzysu hipotecznego dla światowego wzrostu gospodarczego. Rynki akcji zareagowały spadkami. „We wszystkich gospodarkach grupy G7, w różnym stopniu, oczekujemy spowolnienia wzrostu w krótkim okresie.” – napisali w swoim oświadczeniu przedstawiciele największych gospodarek świata. G7 ponagliła banki do ujawnienia ich strat by pomóc w stabilizacji rynków finansowych. Do największych ryzyk G7 zaliczyła dalsze problemy z rynkiem mieszkaniowym w USA, trudniejszy dostęp do kredytu, wysokie ceny towarów oraz wzrastającą inflację. G7 wezwało producentów ropy naftowej do zwiększenia produkcji, a Chiny do przyspieszenia aprecjacji yuana.
Sekretarz skarbu USA Hank Paulsen powiedział, że obecne niepokoje finansowe są poważne i długotrwałe. „Gdy rynki finansowe dojdą do siebie po tym okresie nerwowości, a z pewnością tak będzie, powinniśmy oczekiwać dalszej wrażliwości gdy ryzyko będzie dyskontowane.” Paulsen powiedzie, że pełen zaufania co do kondycji gospodarki USA w długim okresie i oczekuje wzrostu w tym roku.
Istnieje obawa, że słabszy wzrost w państwach G7 (USA, Japonia, Wielka Brytania, Kanada, Francja, Niemcy i Włochy) wpłynie na osłabienie rozwoju w państwach azjatyckich, mocno polegających na amerykańskim imporcie i inwestycjach zagranicznych.
Rynki finansowe zareagowały nerwowo na oświadczenie G7. Południowokoreański indeks Kospi spadł o 3,3 proc, giełda indyjska obniżyła się o 4,9 proc. Giełdy w Chinach, Japonii i na Tajwanie były dziś zamknięte. Rynki europejskie również rozpoczęły notowania od spadków.
W zeszłym tygodniu Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył perspektywę wzrostu światowego PKB do 4,1 proc. z 4,4 proc., najmniej od pięciu lat.
Na podstawie: bloomberg.com, bbc.co.uk