Japonia: rezygnacja prezesa TEPCO
- IAR
Ze stanowiska zrezygnował szef firmy Tepco - operatora uszkodzonej elektrowni atomowej Fukuszima.
O swej decyzji poinformował po tym jak koncern odnotował straty finansowe w wysokości ponad 15 miliardów dolarów w zeszłym roku finansowym. To rekordowa strata w historii japońskich firm nie będących instytucjami finansowymi.
Po trzęsieniu ziemi i tsunami w Fukuszimie doszło do wycieku radioaktywnego, najpoważniejszego od katastrofy w Czarnobylu. Prezes Masataka Shimizu powiedział na konferencji prasowej w Tokio, że bierze odpowiedzialność za złą kondycję przedsiębiorstwa. Od marca ceny akcji Tepco spadły o 80%. Rezygnacja nie była zaskoczeniem - Shimizu był szeroko krytykowany także za to, że nie pokazywał się publicznie przez dwa tygodnie odchwili katastrofy.
„Firma będzie musiała teraz opracować plan pomocy poszkodowanym, a jednocześnie pomyśleć o własnej przyszłości” - mówi ekspert i bankier inwestycyjny Yuuichiro Nakajima. Przyszłością firmy Tepco zajmie się jej nowy prezes - Toshio Nishizawa.