Japonia/ Spór o historię
Rada tokijksich szkół publicznych przyjęła kontrowersyjne wydanie podręcznika do historii, którego dopuszczenie do użytku w kwietniu tego roku przez japońskie Ministerstwo Edukacji, wywołało oburzenie i falę protestów w Chinach i Korei Południowej.
Po decyzji tokijskiej rady, z podręczników będą się uczyły dzieci w 26 szkołach stolicy. Wcześniej, 13 lipca, wzbudzający tak wiele kontrowersji podręcznik został zaakceptowany przez siedem szkół w mieście Otawara.
Chiny i Korea Południowa ostro krytykują program nauczania, jaki wytycza jeden z ośmiu podręczników do historii dopuszczonych przez japońskie Ministerstwo Edukacji. Ich zdaniem w istotny sposób deformuje on fakty i zniekształca historię japońskiej okupacji Azji Wschodniej w latach trzydziestych i czterdziestych. Sprzeciw Chin i Korei Południowej wzbudza bardzo zdawkowe i niepełne przedstawienie zbrodni popełnionych przez japońskie wojsko na terytoriach okupowanych.
Dla przykładu, masakra 300 tysięcy cywilów w chińskim mieście Nankin została określona mianem „incydentu”. Koreański ambasador w Japoni określił terści zawarte w podręczniku, jako „usprawiedliwiające i gloryfikujące zło popełnione w przeszłości”. Wyraził głębokie ubolewanie, że tak zniekształcona wizja historii została zaakceptowana przez Japoński rząd.
Chociaż Ministerstwo Edukacji dopuściło podręcznik do użytku, japoński rząd broni się przed zarzutami tłumacząc, że decyzja o wyborze podręczników jest autonomiczną decyzją regionalnych komisji edukacyjnych każdego z 584 okręgów. Do 31 sierpnia mają one czas na wybór podręcznika, który począwszy od kwietnia 2006 będzie obowiązywał przez następne 4 lata.
Sporny podręcznik napisany został przez uznawane za skrajnie prawicowe, Japońskie Stowarzyszenie na Rzecz Reformy Podręcznika do Historii. Pierwsze wydanie pojawiło się już w 2001 roku. Wtedy także spotkało się z falą protestów, jednak wówczas niespełna 0,1% szkół zdecydowało się z niego korzystać.
źródła: www.hankooki.com; www.thejapantimes.com; www.bbc.co.uk