Nowa Zelandia/ Skompletowano nowy rząd
Po wyborach parlamentarnych z 17 września br., które nieznacznie wygrała rządząca Partia Pracy (Labour Party), utworzony został nowy nowozelandzki rząd na czele z dotychczasową premier Helen Clarke. Wynosząca 61 mandatów większość rządowa została oparta na koalicji labourzystów z Partią Postępową (Progressive Party) oraz na porozumieniach o realizacji niektórych założeń programowych w zamian za wspieranie rządu, zawartych z mniejszymi partiami centrowymi.
Nowi rządowi partnerzy to: "New Zealand First!" oraz Zjednoczona Przyszłością (United Future). Do rządu weszli przywódcy obydwu partii: Winston Peters z New Zealand First objął tekę ministra spraw zagranicznych, a Peter Dunne z United Future resort skarbu.
Jednocześnie na ich żądanie przyjęto bezprecedensowe rozwiązanie polegające na wyłączeniu tych ministrów ze składu gabinetu. Oznacza to, iż mogą oni w sprawach nie dotyczących powierzonych im resortów krytykować decyzje i działania rządu.
Przyjęte rozwiązanie zostało negatywnie odebrane przez nowozelandzkie mass media i wywołało liczne, krytyczne komentarze wyborców. Zwracano uwagę na potencjalnie negatywny odbiór przez zagranicznych partnerów Nowej Zelandii decyzji o powierzeniu resortu spraw zagranicznych politykowi pozostającemu poza gabinetem, reprezentującemu poglądy o charakterze nacjonalistycznym i znanego z krytycznego stosunku do dotychczas realizowanej, liberalnej polityki imigracyjnej. Przeważa również opinia, że koszty polityczne utworzenia przez Helen Clark kolejnego, trzeciego rządu pod jej kierownictwem, są bardzo wysokie i realizowana polityka będzie bardziej centrowa niż to wynikało z programu wyborczego jej partii.
Należy nadmienić, iż zakres odpowiedzialności nowego ministra spraw zagranicznych został zmniejszony w stosunku do jego poprzednika. Dotychczasowy minister Phill Goff nadal będzie odpowiedzialny za handel międzynarodowy, negocjowanie umów gospodarczych (w tym bardzo ważnego dla Nowej Zelandii układu o wolnym handlu z Chinami), sprawami rozbrojenia i kontroli zbrojeń oraz współpracą z państwami rejonu Pacyfiku.
Na ostateczny kształt nowego rządu wpływ miał relatywnie słaby wynik partii Zielonych Aoteroa, uważanej przed wyborami za potencjalnego koalicjanta Labour, która uzyskała 6 mandatów i na żądanie New Zealand First oraz United Future pozostała poza rządem. Labour Party zawarła z partią Zielonych odrębne porozumienie na podstawie, którego zobowiązała się do realizacji kilku jej zamierzeń programowych w zamian za wstrzymywanie się od głosu nad wnioskami opozycji dotyczącymi wotum nieufności dla rządu.
Pierwsze posiedzenie nowego parlamentu, na którym m.in. zostanie zaprezentowany program rządu, zaplanowano na najbliższy wtorek, 8 listopada.
/Departament Informacji MSZ/