Sri Lanka/ Rząd odrzuca propozycje ONZ
„Nie jesteśmy skłonni rozważać ani obecności ONZ na Sri Lance w celu monitorowania sytuacji ani otwarcia biura Praw Człowieka” stwierdził Mahunda Samarasinghe, lankijski minister praw człowieka, w swoim sobotnim (13.10) wystąpieniu. To jednoznaczne odrzucenie propozycji ONZowskich wysłanników, którzy domagają się kontroli przestrzegania praw człowieka na wyspie.
Deklaracja ministra była wygłoszona pod koniec czterodniowej wizyty Louise Arbour - Wysokiego Komisarza ONZ ds Praw Człowieka. Podczas wspólnej konferencji prasowej Arbour wyraźnie podkreślała konieczność szybkiego rozwiązania problemów wewnętrznych Sri Lanki. Komisarz zaznaczyła również, że przy słabości prawa, bezkarności przestępców i braku stabilności politycznej najlepszym sposobem naprawy sytuacji są wspólne działania rządu i ONZ.
Organizacje monitorujące prawa człowieka twierdzą, że tysiące osób zostały zabitych lub uprowadzonych od początku 2006 roku, kiedy to ponownie wybuchła wojna domowa. Tamilskie Tygrysy, domagające się niepodległości części wyspy, są ponadto oskarżane o rekrutowanie dzieci do swoich oddziałów i zabójstwa polityczne. Oddziałom rządowym natomiast zarzuca się uprowadzanie i przeprowadzanie egzekucji osób podejrzewanych o współpracę z Tygrysami. Lankijski rząd podkreśla, że zarzuty skierowane przeciwko siłom państwowym są wynikiem propagandy Tygrysów.
Władze Sri Lanki nie wyraziły zgody na odwiedzenie przez Arbour Kilinochchi – kontrolowanego przez Tamilów miasta, jak stwierdzono dla jej własnego bezpieczeństwa. Komisarz skierowała swoje uwagi na temat łamania praw człowieka do obu stron konfliktu.
Wojna domowa na Sri Lance trwa ponad 30 lat, zginęło w niej około 60 tysięcy osób.
Na podstawie: reuters.com, infolanka.com, news.yahoo.com