Sukces amerykańsko - chińskich rozmów
Sekretarz Skarbu USA, Timothy Geithner zapowiedział, że od tego momentu Stany Zjednoczone będą kłady szczególny nacisk na dyscyplinę podatkową i ograniczały zbędne wydatki z budżetu zarówno na poziomie państwowym, jak i prywatnym.. Stwierdził jednocześnie, że zgodnie z wypracowanym porozumieniem, Chiny będą starały się zwiększyć nacisk na produkcję wewnętrzną i ograniczą zależność swojej gospodarki od zamówień zagranicznych.
Z kolei Sekretarz Stanu USA, Hillary Clinton stwierdziła, że „rezultatem [rozmów] jest to, że udało nam się wypracować podstawę pod pozytywną i szeroką współpracę w XXI wieku”. Wtórował jej wicepremier Chin, Wang Qishan nazywając wypracowane porozumienie „pełnym sukcesem”.
Podczas dwóch dni rozmów, obu stronom udało się również dojść do wstępnego porozumienia odnośnie zwalczania negatywnych skutków zmian klimatycznych, a także zapobiegania ich intensyfikacji w przyszłości.
Redukcja emisji gazów cieplarnianych stała się jednym z głównych celów prezydentury Baracka Obamy. Niemniej jednak, przywódca USA ma trudny orzech do zgryzienia w postaci Chin, które sceptycznie patrzą na wszelkie projekty traktatów międzynarodowych dotyczących emisji szkodliwych gazów do atmosfery. Wielu analityków twierdzi, iż podpisanie i wprowadzenie w życie takiego porozumienia, w znacznym stopniu ograniczy wydajności chińskiej gospodarki, zwłaszcza przemysłu ciężkiego.
Amerykańsko – chińskie rozmowy toczyły się w ramach „Strategicznego i Ekonomicznego Dialogu” tzw. SED (ang. Strategic and Economic Dialogue). Dialog ten stał się w 2006r. ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, George’a W. Busha i jego chińskiego odpowiednika, Hu Jintao. Zaraz po zaprzysiężeniu, Barack Obama zapowiedział kontynuowanie spotkań i rozszerzył zakres tematów poruszanych w trakcie ich trwania.
Źródło: www.cnn.com