Autonomia Palestyńska/ Tysiące Palestyńczyków wkroczyło do Egiptu

• autonomia palestynska
• bliski wschód
• egipt
• izrael
• rafah

Setki tysięcy mieszkańców Gazy przedostało sie w środę (23.01) do Egiptu po zniszczeniu muru granicznego przez uzbrojonych napastników w okolicach miasta Rafah. Większość uchodźców powróciła już do Gazy przywożąc ze sobą zapasy pożywienia i lekarstw.

Według szacunków ONZ przez granicę przedarło się około 350 tys. Palestyńczyków. Prezydent Egiptu na zaistniałą sytuację zareagował natychmiastowym poleceniem umożliwienia, zdesperowanym mieszkańcom Gazy, zakupienia niezbędnych artykułów pierwszej potrzeby. Hosni Mubarak stwierdził, że decyzja niekontrolowanej migracji mieszkańców Gazy do Egiptu była konieczna: „ Byli głodni, więc pozwoliłem im przyjść do Egiptu”. Na zalecenie prezydenta wojsko bez oporu wpuściło uchodźców na terytorium Egiptu.

Fakt migrujących bez kontroli Palestyńczyków wzbudził niepokój sił bezpieczeństwa oraz krytykę ze strony Izraela i USA. Oponenci obawiają się zaistnienia możliwości nieuniknionego przemytu broni na teren Gazy. Według Izraela wielu terrorystów powiązanych z Hamasem czy też innymi organizacjami działającymi wbrew prawu, mogło powrócić nie tylko z żywnością, ale z pieniędzmi na zakup uzbrojenia czy też z nowymi umiejętnościami jego wykorzystania.

Obawy stron nie są bezpodstawne. Miesiąc temu Egipt wydzielił muzułmańskim pielgrzymom „tunel” przejściowy przez swoje terytorium. Po powrocie z Mekki wraz z pielgrzymami na tereny Gazy i Palestyny, według nieoficjalnych źródeł, powróciło ponad $100 milionów.

Zamieszanie na granicy jest skutkiem trwającej już miesiąc blokady terytorium Gazy nałożonej przez Izrael. Władze tego kraju nie zamierzają jej znosić. Minister spraw zagranicznych Arye Mekel spodziewa się szybkiego rozwiązania problemu przez Egipt i podkreśla, że Izrael nie ma żadnego wpływu na chaos na granicy ze Strefą Gazy.

Izrael zgodził się we wtorek (22.01) jedynie na rozluźnienie restrykcji wobec odciętej całkowicie od sześciu dni Gazy – wysłano do niej zapas oleju przemysłowego w ilości 750,000 litrów, który ma być zużytkowany przez elektrownie w celach publicznych oraz zapas gazu, jedzenia i lekarstw. Wieczorem tego samego dnia ruszyła dostawa prądu do miasta. Minister obrony zapowiedział, że dostawy oleju będą kontynuowane w ilości 250 tys. litrów dziennie, ale tym samym zamknięty będzie ciągle przepływ innych dóbr i ludzi.

Obok protestów wywołanych przez samych Palestyńczyków wspartych przez Hamas doszło do manifestacji wspierającej odizolowanych mieszkańców Gazy. Protesty, które zostały stłumione przez egipską policję, zostały wywołane przez Bractwo Muzułmańskie. Do aresztu trafiło ponad 460 członków organizacji, która sprzeciwia się blokadzie nałożonej przez Izrael Hamas kontrolujący Strefę Gazy.

Na podstawie: nytimes.com, jpost.com, israelnationalnews.com, haaretz.com