Iran odpowiada na krytykę Ahmadineżada
Ambasador Iranu przy ONZ Mohammad Khazaee skrytykował w czwartek (23.4) oświadczenie Sekretarza Generalnego ONZ Ban Ki-Moona, które odcięło się od wystąpienia prezydenta Mahmuda Ahmadineżada na konferencji przeglądowej ONZ w sprawie walki z rasizmem i nietolerancją.
W opublikowanym w Genewie komunikacie, Ban Ki-Moon podkreślił, iż "ubolewa nad retoryką" zaproponowaną przez irańskiego lidera, która "znalazła się w opozycji w stosunku do tego, co konferencja chciała osiągnąć". Sekretarz Generalny ONZ odniósł się tym samym do poniedziałkowego (20.4) potępienia przez Mahmuda Ahmadineżada z trybuny genewskiej konferencji polityki Izraela wobec państw arabskich. W oświadczeniu podkreśono, że Ban Ki-Moon w osobistej rozmowie z irańskim liderem przed rozpoczęciem konferencji poinformował go, iż ONZ odwołało swoją rezolucję z 1975 roku, w której syjonizm został uznany za formę rasizmu i dyskryminacji rasowej (doszło do tego podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku - przyp.).
"Stanowiska i poglądy Sekretarza Generalnego ONZ powinny być bezstronne i sprawiedliwe" - napisał w specjalnym liście do Ban Ki-Moona przedstawiciel Iranu przy ONZ. "Biorąc pod uwagę międzynarodowy charakter obowiązków Sekretarza Generalnego, jest naszym uzasadnionym oczekiwaniem, aby unikać sytuacji, by ONZ i jej wybitni urzędnicy były postrzegane jako organy stosujące selektywne podejście, praktykujące podwójne standardy i zabierające stronnicze poglądy" - stwierdził irański dyplomata.
Przedstawiciel Teheranu przy Narodach Zjednoczonych przypomniał, iż tolerancja i wolność wyrażania poglądów są podstawowymi pryncypiami ONZ oraz trwającej konferencji przeglądowej na temat Deklaracji z Durbanu z 2001 roku. "Jest nie do zaakceptowania i godne pożałowania, że te same zasady zostały zupełnie pominięte na obecnej konferencji" - dodał ambasador Khazaee, przypominając, że manifestacje niechęci wobec irańskiego przywódcy ze strony wielu obecnych na konferencji tylko za próbę przedstawienia przez niego uprawnionego stanowiska politycznego, są niedobrą praktyką w stosunkach międzynarodowych.
Mohammad Khazaee zwrócił również w swoim liście uwagę, że liczne rezolucje i dokumenty ONZ, włączając w to raporty ekspertów ds. przestrzegania praw człowieka wskazują, iż pojęcia zbrodnie wojenne oraz czystki etniczne odnoszą się także do działań Izraela wobec Palestyńczyków.
W zakończeniu swojego listu, irański ambasador przy Narodach Zjednoczonych wyraził zdziwienie, iż "nieproporcjonalnym reakcjom wobec wystąpienia prezydenta Iranu towarzyszy milczenie ONZ i jej urzędników w sprawie strasznych zbrodni izraelskiego rezimu na niewinnych Palestyńczykach oraz zagrożeń i groźb, jakie wobec Islamskiej Republiki Iranu wysuwa Izrael".
Na podstawie: irna.ir, un.org
Na zdjęciu: ambasador Iranu przy ONZ Mohammad Khazaee, za: wikimedia.org