Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Iran/ Teheran nie boi się "gróźb" Francji

Iran/ Teheran nie boi się "gróźb" Francji


17 wrzesień 2007
A A A

"Francja straciła wiarygodność" - w ten sposób podsumował w poniedziałek (17.09) możliwość użycia siły przez Francję szef irańskiej dyplomacji, Manouszehr Mottaki. Paryż rozważa użycie siły, jeżeli Iran nie zaprzestanie wzbogacania uranu i nie zastosuje się do rezolucji ONZ.

Gwałtowną reakcję Teheranu spowodowała niedzielna (16.09) wypowiedź szefa francuskiego MSZ Bernarda Kouchnera, który powiedział, że Francja musi przygotować się na wojnę z Iranem. Irański program atomowy miałby być przyczyną konfliktu. Kouchner podkreśla jednak, iż nie wierzy, aby takie rozwiązanie obecnie wzięło górę.

Image"Okupanci z Pól Elizejskich stali się wykonawcami woli Białego Domu i przyswoili sobie ton, który jest nawet bardziej podżegający i mniej logiczny niż ton Waszyngtonu" komentuje wypowiedz francuskiego ministra rządowa Irańska Agencja Prasowa (IRNA).

Izolowanie Iranu na scenie międzynarodowej i ekonomiczne sankcje to aktualna polityka Białego Domu. Administracja prezydenta George’a W. Busha nie wyklucza także rozwiązania siłowego. Eksperci oceniają, że atak na irańskie instalacje atomowe komplikuje trudna sytuacja Stanów Zjednoczonych w Iraku, a także nieprzychylność amerykańskiej opnii publicznej.

Waszyngton oskarża Iran o nieprzestrzeganie traktatu o nieproliferacji broni jądrowej (NPT) z 1968. Iran zaprzecza, że celem irańskiego programu atomowego jest produkcja broni i twierdzi, że ma on służyć wyłącznie do produkcji energii elektrycznej.

Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła dwa pakiety sankcji ekonomicznych na Iran, który nie chce zrezygnować z wzbogacania uranu. Stany Zjednoczone zabiegają o wprowadzenie kolejnych sankcji, między innymi na irańską ropę i gaz.

Na podstawie: news.bbc.co.uk, reuters.com, irna.ir, gazeta.pl