Irańskie pociski spadną na Tel Awiw
Teheran jest gotów wystrzelić rakiety w kierunku Izraela, jeżeli zostanie zaatakowany. Takie oświadczenie wydał we wtorek (06.04) dla agencji Fars wysokiej rangi przedstawiciel Islamskiej Rewolucji.
"Jeżeli wróg podejmie jakąkolwiek próbę odpalenia pocisków wycelowanych w nasz kraj, to z Tel Awiwu zostanie tylko kurz", powiedział Sayed Mojtaba Zolnoor reprezentant Chameneiego w elitarnej Gwardii Rewolucyjnej.
Zolnoor takie zdanie wyraził już w poniedziałkowy wieczór w meczecie. Jest to kolejna próba zastraszenia i odstraszenia skierowana przede wszystkim w stronę Izraela i Stanów Zjednoczonych. Wrogowie Teheranu mają być świadomi, iż ten dysponuje znaczącym arsenałem i jest "potęgą balistyczną".
Irańskie rakiety według władz są zdolne zniszczyć cele rozlokowane na całym terytorium reżimu syjonistycznego. Również strategiczne obiekty zlokalizowane w państwach współpracujących z Tel Awiwem mogą zostać zamienione w pył.
Na podstawie: almanar.com.lb, france24.com