Stany Zjednoczone podejrzewają Iran o działania w Afganistanie
Ze strony USA pojawiły się podejrzenia, iż Iran wspiera militarnie afgańskich rebeliantów. Doradcy amerykańskiego prezydenta nie potwierdzają jednak tych informacji.
Nie są to pierwsze doniesienia, sugerujące irańskie wsparcie dla dysydenckich działań afgańskich. Kilka miesięcy temu dowódca amerykańskich międzynarodowych sił zbrojnych oskarżył Iran o sponsorowanie talibów, jednocześnie dodając, iż nie są mu znane żadne szczegóły co do formy pomocy, udzielanej rebeliantom. Wspomniał, iż może chodzić o dostarczanie broni podobnej do tej, w którą Iran zaopatrywał wcześniej Irak.
Także dziś mówi się, iż irańskie wsparcie afgańskiej rebelii miałoby się głównie opierać na zaopatrywaniu talibów w broń aniżeli na militarnym szkoleniu ich sił zbrojnych.
Specjalny amerykański wysłannik do Afganistanu i Pakistanu- Richard Holbrooke oświadczył, że ignorowanie faktu, iż Iran odgrywa znaczną rolę na scenie afgańskiej działalności rebelianckiej byłoby nieodpowiedzialne. Jednakże, jak przyznał przed specjalną komisją powołaną przez Centrum Amerykańskiego Postępu, nie ma dowodów, mogących potwierdzić te informacje.
W bardziej zdecydowanym tonie wypowiedział się doradca Holbrooke’a - Vikram Singh twierdząc iż „oczywistym jest, że Iran wspiera afgańskich rebeliantów.” Stwierdził także, iż w dostarczaniu przez Iran broni swojemu sąsiadowi nie należy dopatrywać się względów obronnych.
Za obaleniem oskarżeń, kierowanych pod adresem Iranu mogą przemawiać niezbyt dobre stosunki obu państw. Uzależnienie od narkotyków stanowi bardzo poważny problem w społeczeństwie irańskim, a wiadomo, że znaczna część narkotyków przemycana jest do Republiki właśnie zza granicy jej wschodniego sąsiada.
Ponadto szyicki Iran nie mógłby być sprzymierzeńcem silnie dogmatycznego talibańskiego sunnizmu. Krążą jednak opinie, iż wsparcie udzielane przez Republikę Islamską mogłoby służyć chociażby ograniczeniu manewrów amerykańskich na terenie Afganistanu.
Na podstawie: reuters.com, presstv.ir