Syria/ Wizyta Solany na rzecz pokoju w Libanie
- Dagna Lewandowska
Sytuacja w Libanie i bliskowschodni proces pokojowy były głównym tematem rozmów prezydenta Syrii Baszara Assada oraz ministra spraw zagranicznych tego kraju Walida Mu’allema się z Wysokim Przedstawicielem UE ds. Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Javierem Solaną, które odbyły się w środę w Damaszku.
Syria to kolejny etap bliskowschodnich rozmów prowadzonych przez szefa unijnej dyplomacji, który w tym tygodniu złożył już wizyty w Libanie oraz Arabii Saudyjskiej. Spotkania mają przyczynić się do przełamania impasu, w jakim znajduje się rząd libański.
Politycy dyskutowali na temat procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie, ujmując jako jeden z warunków jego implementacji konieczność przywrócenia Syrii Wzgórz Golan, okupowanych przez Izrael od 1967 roku.
Podczas spotkania Solana wezwał Syrię do pomocy w redukcji napięć panujących w rejonie, szczególnie w Libanie i Iraku. Strona syryjska podkreśliła, że istotne dla podjęcia przez nią współpracy na rzecz ograniczenia przemocy w tych krajach jest poparcie Zachodu, w tym przede wszystkim USA, dla jej pokojowej kampanii zmierzającej do odzyskania wspomnianego terytorium. W swoich roszczeniach władze syryjskie odwoływały się do Rezolucji 242 Rady Bezpieczeństwa ONZ z 1967 roku, według której „Izrael powinien wycofać się z niektórych, ale nie wszystkich, terenów zdobytych w ostatnim konflikcie”.
Przed rozpoczęciem oficjalnych rozmów przedstawiciel UE wezwał władze syryjskie do zastosowania sankcji dyscyplinarnych wobec osób odpowiedzialnych za przemyt broni z Syrii na terytorium Libanu.
Kontakty Unii Europejskiej z Syrią zostały zamrożone w lutym 2005 roku po śmiertelnym zamachu na ówczesnego premiera Libanu, Rafika Haririego, o którego inspirację podejrzewane są władze syryjskie.
Pierwsza od dwóch lat wizyta przedstawiciela Unii Europejskiej w Syrii związana jest z naciskami Francji na wznowienie kontaktów Wspólnoty z Damaszkiem, a także nadzieją na pozyskanie zgody Syrii na utworzenie trybunału mającego osądzić podejrzanych o zabójstwo Haririego.
Na podstawie: www.afp.com www.nytimes.com, www.sana.org