Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Szymon Peres chce, aby Kadima i Likud stworzyły rząd jedności

Szymon Peres chce, aby Kadima i Likud stworzyły rząd jedności


20 luty 2009
A A A

Izraelski prezydent chce, aby największe partie Kadima i Likud stworzyły rząd jedności. Szymon Peres ma się dziś spotkać z liderami tych ugrupowań Tzipi Livni i Benjaminem Netanjahu. Prezydent Izraela od środy prowadzi konsultacje w sprawie budowy nowego gabinetu. Ma czas do połowy przyszłego tygodnia na wyznaczenie premiera.

Szymon Peres powiedział, że chce przekonać partie do współpracy i sformowania stabilnego rządu, który sprosta wyzwaniom, jakie stoją przed Izraelem.

Mimo że to partia Kadima wygrała wybory, ma ona zdecydowanie mniejsze szanse na stworzenie koalicji niż Likud, którego poparły partie prawicowe i może zgromadzić 65 miejsc w parlamencie. Wczoraj lider radykalnie prawicowego Naszego Domu Izrael Awigdor Lieberman poparł kandydaturę Benajmina Netanjahu na stanowisko premiera. Zastrzegł przy tym, że wejdzie tylko do szerokiej koalicji trzech partii. Szefowa Kadimy Tzipi Livni zapowiedziała z kolei, że nie chce współpracować z takim gabinetem i zamierza przejść do opozycji.

Prezydent do środy ma zdecydować kto - Tzipi Livni czy Benjamin Netanjahu - otrzyma misję tworzenia nowego rządu.