Zamach na gejowską społeczność w Tel Awiwie
Setki Izraelczyków przyłączyło się do wiecu zorganizowanego przez społeczność gejowską po niedawnym zamachu (02.08.09). Nieznany sprawca zabił dwie osoby i ranił ok. 12 osób przebywających w gejowskim centrum młodzieżowym. Wciąż nie został zatrzymany.
Izraelska policja twierdzi, że zamach ten miał raczej charakter kryminalny, niż terrorystyczny. Protestujący potępili ten atak jako najgorszy akt nienawiści. Świadkowie twierdzą, że zamachowiec, ubrany na czarno, strzelał do wszystkich nie wybierając konkretnych osób. Zdarzenie to miało miejsce w centrum Tel Awiwu, w trakcie spotkania Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek. Dwoje zabitych to 26-letni mężczyzna i 17-letnia dziewczyna. Niektórzy rodzice o orientacji seksualnej swoich dzieci dowiedzieli się od policji, która poinformowała ich o strzelaninie.
W Izraelu homoseksualiści posiadają liczne prawa. Mogą jawnie odbywać służbę wojskową, dyskryminacja gejów i lesbijek w miejscu pracy jest prawnie zakazana, Sąd Najwyższy i Wojsko uznały, że parom homoseksualnym przysługują takie same świadczenia jak małżeństwom. Także prawo adopcyjne zezwala na przyznanie opieki nad dzieckiem, każdemu kto spełnia określone warunki bez względu na orientację seksualną. Mimo to wielu ortodoksyjnych żydów, a także muzułmanów
potępia homoseksualizm. Motywy sprawcy jak na razie nie są jednak znane.
Premier Benjamin Netanjahu obiecał złapanie zamachowca. Będąca w opozycji Cipi Liwni, która brała udział w wiecu, powiedziała, że wydarzenie to powinno zwiększyć liczbę "coming-out'ów" wśród młodych ludzi.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, timesonline.co.uk, fzp.net.pl