Białoruś: Opozycja wzywa szefów dyplomacji Polski i Szwecji do ujawnienia warunków legaości wyborów
- IAR
Jarosław Romańczuk - jeden z kandydatów białoruskiej opozycji na urząd prezydenta, zaproponował ministrom spraw zagranicznych Polski i Szwecji przyjazd do Mińska. Radosław Sikorski i Carl Bildt mieliby w składzie delegacji Unii Europejskiej odwiedzić Białoruś przed wyborami prezydenckimi rozpisanymi na 19 grudnia.
Jarosław Romańczuk powiedział na konferencji prasowej w Mińsku, że politycy europejscy mieliby jasno powiedzieć w jakich warunkach wybory prezydenckie mogą być uznane za demokratyczne. Romańczuk - odpowiadając na pytanie Polskiego Radia - powiedział, że w ten sposób władze nie będą mogły tłumaczyć się, że nie znały stanowiska Unii Europejskiej. "Dlatego teraz potrzebna jest otwartość. Tak aby każdy z nas: strona demokartyczna, władze bialoruskie, a także Rosja wiedzieli o co chodzi w tej grze w trakcie wyborów prezydenckich na Białorusi"- wyjaąnił opozycyjny polityk.
Według Romańczuka, na białoruskie wybory ma przyjechać dużo zagranicznych obserwatorów. "Po mojej wizycie w Kongresie USA spodziewamy się przynajmniej 10 kongresmenów i senatorów . Przyjadą także przedstawiciele parlamentów Szwecji, Polski, Niemiec, Holandii i Wielkiej Brytanii - cała Europa będzie na Białorusi bo to ważne wydarzenie"- podkreślił Romańczuk. Opozycyjny polityk powiedział, że jeśli na Białorusi wybory będa sprawiedliwe i zajda zmiany demokratyczne to jego kraj będzie przykładem pozytywnej transformacji - co może sprzyjać demokratyzacji całego regionu.