Działacze Związku Polaków na Białorusi twierdzą, że są represjonowani przez służby specjalne
- IAR
Działacze współpracujący z Andżeliką Borys zaplanowali na 15 marca zorganizowanie w Baranowiczach swojego zjazdu. Ich zdaniem, władze próbują do tego nie dopuścić.
Według niezależnego portalu Karta - 97, od kilku tygodni nasilają się represje wobec członków organizacji. Szefowa Związku z Baranowicz ,Teresa Śliwończyk została poinformowana przez prokuraturę o odpowiedzialności karnej za działalność w niezarejestrowanej organizacji.
Według Karty - 97, podobnym naciskom są poddawani członkowie stowarzyszenia we wszystkich regionach Białorusi. Związek Polaków kierowany przez Andżelikę Borys nie został uznany przez władze w Mińsku. W 2005 roku doszło do rozpadu Związku. Poparcie białoruskich władz uzyskała organizacja polonijna kierowana przez Józefa Łucznika. Łucznika i jego zwolenników nie uznały jednak polskie władze