Gruzja: 15 tysięcy osób protestuje przeciwko polityce prezydenta
- IAR
15 tysięcy osób wyszło na ulice Tbilisi aby ponownie protestować przeciwko polityce prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego. Manifestacja skupiła się przed budynkiem gruzińskiego parlamentu.
Wczoraj fiaskiem zakończyły się rozmowy rządu i opozycji w sprawie trwających od 9 kwietnia protestów, dotyczących głębokiego kryzysu w Gruzji.
Do manifestacji nawołuje opozycja, która uważa, że Micheil Saakaszwili jest samozwańczym prezydentem i zarzuca mu łamanie zasad demokracji oraz wciągnięcie Gruzji w przegraną wojnę z Rosją.
Uliczne protesty opozycji trwają w Gruzji od miesiąca. W zamieszkach, do których doszło kilka dni temu, zostało rannych 28 osób.
Przywódcy gruzińskiej opozycji żądają rozmów z Micheilem Saakaszwilim
Opozycja, która oskarża prezydenta Saakaszwilego o łamanie zasad demokracji i doprowadzenie do porażki w wojnie z Rosją, domaga się jego dymisji.
Jedna z przywódczyń opozycji Nino Burdżanadze powiedziała, że prezydent musi dziś odpowiedzieć, czy chce się spotkać ze swymi przeciwnikami. Jeśli do spotkania z prezydentem nie dojdzie w ciągu dwóch dni, to będzie to znaczyć, że nie chce on dialogu - oświadczyła Burdżanadze.