Gruzja/ GUAM rozmawia o wspólnych siłach zbrojnych
O utworzeniu wspólnego batalionu „sił pokojowych” rozmawiali reprezentanci ministerstw obrony oraz sztabów generalnych państw należących do „GUAM – Organizacji na rzecz Demokracji i Rozwoju Ekonomicznego”, którzy spotkali się w Tbilisi 17 sierpnia. Członkowie GUAM: Gruzja, Ukraina, Azerbejdżan i Mołdawia o łączonej jednostce sił pokojowych (joint peacekeeping unit) rozmawiali po raz pierwszy w czerwcu 2006 roku w Kijowie, potwierdzając ustalenia o rok wcześniejszego szczytu w Kiszyniowie.
Gruziński resort obrony poinformował, że wspólny kontyngent mógłby brać udział w misjach pokojowych i humanitarnych pod auspicjami ONZ, OBWE, NATO oraz UE. „Poza tym, dyskutowane będą rozwiązania prawne regulujące działalność sił pokojowych GUAM, a także inne kwestie współpracy wojskowej” – powiedział, attache wojskowy Azerbejdżanu w ambasadzie w Gruzji.
Wcześniej przedstawiciele GUAM składali oświadczenia, z których wynikało, że batalion wykorzystywany byłby także dla ochrony strategicznie ważnych rurociągów (np. Baku-Tbilisi-Ceyhan; wspólne ćwiczenia wojskowe o takim scenariuszu siły zbrojne Ukrainy, Gruzji i Azerbejdżanu przeprowadziły jeszcze w 1999 roku ). Po cichu mówi się także, że w jakiejś formie siły GUAM mogły by zostać zaangażowane w „strefach konfliktu” takich jak Górski Karabach, Południowa Osetia, Abchazja, Naddniestrze.
Nie są jeszcze znane szczegółowe mechanizmy funkcjonowania formacji zbrojnej GUAM. Według ukraińskiego wydania „Gławred”, każdy kraj miałby swobodę w decydowaniu co do tego jakiego rodzaju jednostki delegowałby do wspólnego batalionu. Łączoną akcję miałyby poprzedzać wspólne miesięczne ćwiczenia oraz, oczywiście, decyzja głów państw GUAM o użyciu sił zbrojnych.
Militarna kooperacja w ramach GUAM napotyka jednak spore kłopoty. Rosyjska agencja “Regnum” podała, że przedstawiciele Mołdawii wycofali się z rozmów w Tbilisi, motywując to kwestiami technicznymi, a także zapisami konstytucji, mówiącymi o neutralnym statusie kraju i zakazującymi udziału w blokach militarnych. Mołdawia domaga się zatem określenia celu, ku któremu zmierzać ma integracja wojskowa w formacie GUAM. „Gławred” zauważa ponadto, że o ile można jeszcze wytłumaczyć współpracę wojskową Ukrainy i Gruzji, państw posiadających, przynajmniej oficjalnie, „aspiracje natowskie”, o tyle wrzucanie z nimi do jednego kotła jeszcze Mołdawii i Azerbejdżanu może okazać się konstrukcją zbyt toporną, za mało spójną wewnętrznie.
Kolejne spotkanie GUAM w sprawie wspólnego kontyngentu pokojowego ma się odbyć w Azerbejdżanie.
Na podst. civil.ge, en.apa.az, glavred.info, regnum.ru