Mossad twierdzi, że na statku stojącym na Cyprze znajdują się rakiety dla Hamasu
- IAR
Izrael domaga się, aby władze cypryjskie skonfiskowały ładunek broni, znajdujący się na rosyjskim frachtowcu, stojącym na redzie w Limassol na południu wyspy. Wywiad izraelski twierdzi, że w ładowniach statku znajdują się irańskie rakiety typu ziemia-ziemia przeznaczone dla Hamasu.
Wyczarterowany przez Iran rosyjski frachtowiec z ładunkiem broni płynął pod flagą cypryjską i namierzony został w Zatoce Adeńskiej przez jednostki marynarki wojennej USA. W rezultacie skierowany został do portu w Limassol, a na jego pokładzie znaleziono kontenery wypełnione pociskami do rosyjskich czołgów typu T-72, znajdujących się na wyposażeniu armii syryjskiej.
Kapitan statku twierdzi, że pociski przeznaczone były dla Syryjczyków, ale izraelski Mossad jest przekonany, iż w ładowniach, za szczelnie zaspawanymi przegrodami, ukryte są też rakiety średniego zasięgu. W przeszłości irańskie pociski tego typu przemycane były przez egipski półwysep Synaj do Strefy Gazy. MSZ w Jerozolimie podkreśla, że władze cypryjskie mają obowiązek skonfiskowania broni, gdyż statek płynął pod flagą tego kraju, a zgodnie z 1747 rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ ładunek jest nielegalny.