Naddniestrze/ Smirnow kolejny raz wybrany na prezydenta
W separatystycznej Naddniestrzańskiej Republice Mołdawii 10 grudnia 2006 roku odbyły się wybory prezydenckie. Ich zdecydowanym zwycięzcą został dotychczasowy prezydent, Igor Smirnow.
Smirnow zdobył fotel prezydencki po raz czwarty. Na Smirnowa zagłosowało 82,3 proc. wyborców. Jego przeciwnicy otrzymali znacznie mniejsze poparcie. Na drugim miejscu uplasowała się kandydatka miejscowej partii komunistycznej Nadieżda Bondarjenko z 8,54 proc. głosów. Natomiast lider opozycji, Adriej Safonow, który został zarejestrowany jako kandydat na prezydenta dopiero na kilka dni przed wyborami, otrzymał zaledwie 6,51 proc.
Smirnow to 65-letni polityk. W czasach ZSRR był dyrektorem fabryki. Od początku wspierał powstanie niezależnej republiki Naddniestrze, której liderem został w momencie ogłoszenia jej suwerenności 2 września 1990 roku. Wybierany był na prezydenta w 1991, 1996 i 2001 roku.
Programy rywalizujących kandydatów odwoływały się do podobnych problemów społecznych. Podstawową różnicą było nastawienie co do kierunku polityki zewnętrznej Naddniestrza. Smirnow i Bondarjenko opowiadali się za bliską współpracą z Rosją i innymi państwami byłego Związku Radzieckiego. Lider opozycji, redaktor „Nowej Gazety” Safonow jest zwolennikiem polityki wielowektorowej i proeuropejskiej.
Obywateli posiadających czynne prawo wyborcze było 390,2 tys. W wyborach wzięło udział 66,1 proc. wszystkich uprawnionych. Zgodnie z zasadami konstytucji Naddniestrza, koniecznym warunkiem ważności wyborów jest ponad 50 proc. frekwencja. Otwarte były 263 lokale wyborcze, w 11 spośród nich głosować mogli naddniestrzańscy obywatele mieszkający poza granicami republiki. Właściwe wybory zaczęły się już 5 grudnia, kiedy na potrzeby wyborców otworzono 52 lokale wyborcze.
Wybory prezydenckie w Naddniestrzu nie posiadają uznania międzynarodowego. Jest to spowodowane przede wszystkim brakiem poparcia opinii międzynarodowej dla dążeń republiki do osiągnięcia niezależności. Większość mieszkańców Naddniestrza jest rosyjskojęzyczna i nie uznaje przynależności do Mołdawii. Separatyzm Naddniestrza jest po cichu wspierany przez Federację Rosyjską.
Mimo braku uznania wybory cieszyły się sporym zainteresowaniem. Akredytację do obserwowania wyborów otrzymało 32 przedstawicieli mediów z całej Europy. Na wybory przyjechało również wielu obserwatorów między innymi z Ukrainy i Mołdawii. Najwięcej, bo ponad 40 osób, liczyła ekipa z Rosji. Wśród obserwatorów były również reprezentacje: Górskiego Krabachu, Południowej Osetii i Abchazji, czyli innych separatystycznych regionów z terenu byłych republik Związku Radzieckiego.
Z Południową Osetią i Abchazją Naddniestrze stworzyło w czerwcu 2006 roku stowarzyszenie „Za demokrację i prawa narodów”. Ma ono być, według słów wybranego na kolejną kadencję prezydenta Smirnowa, kolejnym etapem do zdobycia przez te republiki międzynarodowego uznania.
Na podstawie: lenta.ru, infotag,md, salut.md