Pierwszy oficjalny przypadek świńskiej grypy w Abchazji
W Abchazji zanotowano oficjalnie pierwszy przypadek zachorowania na świńską grypę, spowodowaną wirusem AH1N1. Taką informację przekazał Minister Zdrowia republiki Zurab Marshania. Urzędnik poinformował, że przypadek dotyczy kobiety, której stan obecnie jest stabilny. Abchaskie służby zdrowotne zanotowały ponadto jeszcze pięć podejrzeń, jednak nie zostały one potwierdzone w toku badań laboratoryjnych.
Abchaskie ministerstwo zdrowia podjęło już wcześniej szereg zaplanowanych działań zapobiegających rozprzestrzenianiu się świńskiej grypy. Służby farmaceutyczne zostały zobligowane do dostarczenia do aptek leków antywirusowych, a także rozpoczęły kampanię na rzecz przestrzegania higieny i wzmacniania odporności.
Wszystkie przypadki podejrzeń o zachorowania na ten rodzaj grypy leczone są w Szpitalu Republikańskim w Suchumi. Minister Marshania podkreślił, że pacjenci cierpią nie z powodu samego zachorowania na grupę, ale wynikłych powikłań. Podkreślił także, że Abchazja nie cierpi na brak leków, które są na bieżąco importowane i sprzedawane.
Wcześniej, w pierwszej dekadzie grudnia, pomoc w zwalczaniu świńskiej grypy Abchazji i Osetii Południowej oferowała Gruzja. "Gruzja jest gotowa do pomocy abchaskim kolegom ze służb medycznych w walce z chorobą w postaci dostarczania leków, środków ochrony osobistej oraz środków dezynfekujących" - deklarował zastępca dyrektora Narodowego Centrum Kontroli Chorób Gruzji w Tbilisi Shota Tsanava. Wcześniej podobna pomoc została udzielona przez Gruzję w czasie apogeum aktywności wirusa na Ukrainie.