Prezydentura Janukowycza osłabia demokratyczne standardy
- IAR
Pierwszy rok prezydentury Wiktora Janukowycza oznaczał osłabienie demokratycznych standardów. Zdaniem ukraińskich ekspertów, za wcześnie jest jeszcze aby mówić o dyktaturze.
W ciągu 12 miesięcy rządów Wiktor Janukowycz stał się centralną postacią ukraińskiego życia politycznego przejmując kontrolę nad rządem, parlamentem, sferą sądową, a także częścią mediów. Politolog Ihor Żdanow podkreśla, że władze ignorują przy tym poglądy społeczeństwa ponieważ nie są one równoprawne, a budowane przez rządzących na zasadzie „władza - podlegli, władza - poddani”.O naruszeniach praw człowieka na Ukrainie mówią międzynarodowe organizacje pozarządowe oraz Stany Zjednoczone i Unia Europejska. Sygnałem ostrzegawczym było -na przykład- przyznanie azylu politycznego w Czechach byłemu ministrowi gospodarki Bohdanowi Danylyszynowi. Praga de facto uznała, że na Ukrainie nie można liczyć na uczciwy i niezależny proces sądowy.
Politolog Wołodymyr Fesenko zaznacza jednak, że jest zbyt wcześnie by mówić o dyktaturze. Jego zdaniem, Ukraina znajduje się na etapie wyboru dalszej drogi. „Albo uda się u nas zachować prawdziwą demokrację albo będzie to kierowana demokracja. Ten ostatni wariant podoba się wielu przedstawicielom obecnej władzy” - dodaje.
Według badań stołecznego Instytutu Gorshenina, 40 procent Ukraińców uznaje areszty i przesłuchania działaczy opozycji za represje polityczne mimo że odbywają się one pod hasłem walki z korupcją. Wierzy w to jednak tylko 30 procent respondentów.