Rosja/ Turkmeński gaz popłynie do Europy Gazociągiem Nadkaspijskim
Ministrowie energetyki Rosji, Kazachstanu i Turkmenistanu podpisali w czwartek (20.12) w Moskwie porozumienie dotyczące budowy Gazociągu Nadkaspijskiego. W spotkaniu wzięli udział również prezydenci Władimir Putin i Nursułtan Nazarbajew.
"Podpisaliśmy właśnie wyjątkowo ważne porozumienie między Rosją, Kazachstanem i Turkmenistanem o współpracy w budowie Gazociągu Nadkaspijskiego" wskazał Putin. Dodał również, iż Gazociąg Nadkaspijski "stanie się nowym, ważnym wkładem naszych krajów w umocnienie bezpieczeństwa energetycznego w Europie".
Projekt budowy nowego gazociągu został uzgodniony jeszcze w maju br. Nie mógł być jednak podpisany ze względu na żądania Turkmenistanu dotyczące podwyższenia ceny za sprzedawany Rosji gaz. Ostatecznie w listopadzie ustalono, iż cena turkmeńskiego gazu wzrośnie w pierwszym półroczu 2008 roku ze 100 do 130 dolarów za tysiąc metrów sześciennych (w drugim półroczu do 150 dolarów). Z kolei Kazachstan zapowiedział podniesienie ceny ze 165 do 190 dolarów.
Gazociąg Nadkaspijski, o przepustowości 20 mld metrów sześciennych rocznie, ma zostać oddany do użytku do 2010 roku. Przebiegać będzie brzegiem Morza Kaspijskiego przez terytorium Turkmenistanu (360 km) oraz Kazachstanu (150 km). Na rosyjsko-kazachskiej granicy zostanie połączony z systemem gazociągów rosyjskich Azja Środkowa-Centrum, transportujących gaz do państw europejskich. Obecnie Rosja transportuje rocznie 55 mld metrów sześciennych środkowoazjatyckiego gazu.
W spółce, która ma być utworzona na potrzeby budowy i eksploatacji gazociągu, pakiet większościowy ma przypaść Turkmenistanowi. Rosja i Kazachstan mają podzielić po połowie pozostałą część udziałów.
Budowa Gazociągu Nadkaspijskiego ma dodatkowo wzmocnić pozycję Rosji jako państwa transportującego turkmeński gaz do Europy. Jednocześnie stanowi odpowiedź na plany budowy gazociągu transkaspijskiego, który łącząc się z istniejącym już gazociągiem Baku-Tbilisi-Erzurum omijałby terytorium Rosji. Władze Turkmenistanu zapowiedziały, iż uczestnictwo w budowie Gazociągu Nadkaspijskiego nie oznacza wycofania się z innych projektów.
Na podstawie: kremlin.ru, lenta.ru, kommersant.ru