Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Rośnie upolitycznienie przemysłu filmowego w Rosji

Rośnie upolitycznienie przemysłu filmowego w Rosji


06 lipiec 2008
A A A

Coraz popularniejsze w Rosji staje się wspieranie przez władze produkcji filmowych, które propagują ideologię polityczną. Przypomina to czasy propagandy i cenzury rodem z ZSRR.

O wzroście znaczenia roli rządu w rosyjskim przemyśle filmowym świadczy wyraźne fakt, iż rosyjski premier Władimir Putin odwiedził plan najnowszego filmu Nikity Michałkowa pt. „Spaleni słońcem 2”. Film jest kontynuacją produkcji z 1994 roku pod tym samym tytułem, za którą reżyser otrzymał Oskara. Premier z dumą na planie filmowym obserwował, aktorów grających radzieckich żołnierzy idących na front.

Samo zainteresowanie rządu branżą filmową nie jest w Rosji czymś nowym. Już Lenin nazywał kino najważniejszą sztuką i doskonale wiedział, że może być ono narzędziem propagandy ideologii politycznej. W tym celu wykorzystywano w czasach ZSRR dzieła wielu wybitnych twórców. Przykładem jest Siergiej Eisenstein reżyser filmu „Pancernik Potiomkin”. Film ten był w założeniu propagandowym, gloryfikującym rewolucyjny zryw marynarzy, lecz dzięki użytym środkom wyrazu artystycznego, uznawany jest za jeden z najbardziej znaczących filmów w historii kina.

Obecnie najwyraźniej rosyjski rząd postanowił na nowo wykorzystać moc kina. Władze stają się ważnym producentem filmów, które propagują polityczne poglądy Kremla, oczerniają opozycję polityczną. W filmach finansowanych przez państwo przedstawiciele opozycji wobec polityki Kremla przedstawiani są, jako złe charaktery, które mogą zaszkodzić Rosji. Bardzo często są to konkretne aluzje do konkretnych osób, tak jak w filmie „Numer prywatny” z 2004 roku. Bohater filmu jest wyraźnie wzorowany na postaci byłego rosyjskiego oligarcha Borysa Bieriezowskiego, który po konflikcie z Putinem musiał opuścić Rosję. W filmie został on przedstawiony, jako wróg Rosji, i człowiek planujący ataki terrorystyczne.

Na podstawie: inopressa.ru, filmweb.pl