Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Turkmenistan/ Zmarł prezydent Saparmurad Nijazow


21 grudzień 2006
A A A

Zmarł Saparmurad Nijazow, prezydent Turkmenistanu. Nijazow, zwany Turkmenbaszy, doszedł do władzy jeszcze w 1985 roku. Od tego czasu stale poszerzał zakres swoich kompetencji, zwalczając bezwzględnie opozycję i budując w Turkmenistanie system dyktatury opartej na kulcie jednostki. Miał 66 lat.

Władze Turkmenistanu zarządziły siedmiodniową żałobę narodową. Pogrzeb prezydenta odbędzie się 24 grudnia w monumentalnym meczecie w rodzinnej miejscowości Nijazowa, osadzie Kipczak. Zgodnie z konstytucją, władzę do czasu zorganizowania nowych wyborów prezydenckich obejmie przewodniczący parlamentu, którym obecnie jest Obiesgieldy Atajew. Wybory powinny odbyć się w terminie dwóch miesięcy od przejęcia władzy przez lidera parlamentu (przy czym on sam nie może w nich kandydować).

Wiadomość o śmierci Nijazowa zaskoczyła obserwatorów: jej przyczyną były prawdopodobnie problemy z sercem, a zgon nastąpił według oficjalnych informacji w nocy z 20 na 21 grudnia. Turkmenbaszy przeszedł poważną operację serca w 1997 roku, a ostatnio publicznie przyznał, że ma kłopoty zdrowotne.

Uważa się, że Nijazow nie zdążył wskazać swojego następcy, co jest częstą praktyką przywódców niektórych innych autorytarnych republik poradzieckich. W sposób naturalny narzuca się wprawdzie osoba szerzej dotąd nieznanego syna prezydenta, urodzonego w 1967 roku Murada Nijazowa, nie można jednak wykluczyć, że w republice dojdzie do walki o władzę.

Pod rządami Nijazowa Turkmenistan zajmował ostatnie miejsca we wszelkich rankingach dotyczących wolności jednostki i przestrzegania praw człowieka, stając się jedną z najbardziej opresyjnych dyktatur na świecie. Do światowych mediów rzadko przedostawały się jakieś wiadomości z tej pustynnej republiki, pomijając utrzymane zwykle w żartobliwym tonie doniesienia o gigantycznych i wątpliwych ekonomicznie projektach infrastrukturalnych, czy dotyczące dzieła literackiego „Ruhnama”, stworzonego przez Nijazowa i będącego oficjalną (i obowiązkową dla Turkmenów) wykładnią poglądów przywódcy.

Na scenie międzynarodowej Nijazow starał się prowadzić politykę neutralności, ograniczając do niezbędnego minimum udział swojego kraju we wszelkich gremiach międzynarodowych (takich jak np. Wspólnota Niepodległych Państw, w szczytach której demonstracyjnie nie uczestniczył, ignorował też Szanghajską Organizację Współpracy). Na ten izolacjonistyczny, dość oryginalny kierunek w polityce zagranicznej Turkmenbaszy mógł sobie pozwolić, wykorzystując strumień pieniędzy zasilający jego władzę – Turkmenistan dysponuje bowiem znaczącymi złożami gazu ziemnego.

Na podst. newsru.com, rferl.org.