Ukraina: Była premier może przebywac tylko pod kilkoma adresami
- IAR
Ukraińska Prokuratura Generalna zezwoliła bylej premier Julii Tymoszenki na przebywanie pod kilkoma tylko adresami. Decyzja Prokuratury ma związek ze śledztwem prowadzonym w sprawie niecelowego wykorzystania środków otrzymanych ze sprzedaży kwot na emisję gazów cieplarnianych.
Śledczy twierdzą, że pieniądze zostały wykorzystane na wsparcie systemu emerytalnego, a nie na poprawę sytuacji ekologicznej na Ukrainie, tak jak powinno być z pieniędzmi pochodzącymi ze sprzedaży kwot na emisję gazów cieplarnianych.
Julia Tymoszenko traktuje tę sprawę jak prześladowanie polityczne. Była premier została dziś po raz kolejny przesłuchana w Prokuraturze Generalnej. „Znów zwiększono grupę śledczą. Już dziesiątki ludzi badają tę wydumaną sprawę polegającą na tym, że w czasie kryzysu ludziom wypłaciłam emerytury” - powiedziała.
Według opiniotwórczego portalu „Ukraińska Prawda”, Julia Tymoszenko rzeczywiście pożyczyła pewną sumę pochodzącą ze sprzedaży kwot na pokrycie dziury w budżecie, ale pieniądze wróciły na swój rachunek po tym, jak władze otrzymały kredyt Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Dziś także został przesłuchany były szef MSW Jurij Łucenko, który miał doprowadzić do strat budżetu państwa w wysokości 40 tysięcy hrywien, czyli 16 tysięcy złotych, i przekroczyć swoje uprawnienia służbowe.