Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Ukraina/Kampania prezydencka trwa

Ukraina/Kampania prezydencka trwa


06 listopad 2004
A A A

Centralna Komisja Wyborcza Ukrainy wciąż nie przedstawiła ostatecznych wyników I tury wyborów prezydenckich. Tym niemniej kampania prezydencka nabiera rozpędu. Lider SPU A. Moroz oznajmił, że w II turze poprze W. Juszczenkę.

Blok „Nasza Ukraina” wspierający opozycyjnego W. Juszczenkę postanowił „pomóc” CKW i dostarczył jej własne wyliczenia wyników elekcji. Jednocześnie sztab wyborczy kandydata zaapelował do CKW o niezwłoczne przedstawienie rezultatów głosowania. Przypomnijmy, że z niezbyt jasnych powodów liczenie głosów przedłuża się (ostatnie oficjalne rezultaty po przeliczeniu 97,67 % głosów to wynik 39,88 % dla premiera W. Janukowycza oraz 39,22 % dla W. Juszczenki).

Kandydat opozycji uzyskał za to obietnicę poparcia w II turze od Socjalistycznej Partii Ukrainy A. Moroza. W umowie podpisanej przez oba ugrupowania zapisano m.in. postulat przeprowadzenia „reformy politycznej” do 1 stycznia 2005 r. (miałaby wejść w życie 1 stycznia 2006 r.) oraz przywrócenie moratorium na swobodny obrót ziemią rolną (motywowane jest to podobnie jak w Polsce lękiem przed wykupem „kraju” przez cudzoziemców za bezcen). W. Juszczenko zobowiązał się również, że natychmiast po wyborze na stanowisko prezydenta wycofa ukraiński kontyngent z Iraku oraz zapowiedział wznowienie spraw sądowych przeciw oligarchom, którzy w podejrzany sposób wzbogacili się za rządów L. Kuczmy. Jak widać, opozycji nieobce są hasła o charakterze nieco demagogicznym.

Z kolei kandydat „obozu władzy”, premier W. Janukowycz, odmówił odbycia debaty telewizyjnej z W. Juszczenką. Jako powód podał on to, że opozycja prowadzi przeciw niemu „brudną” kampanię oszczerstw, obrzucając go „politycznym” błotem. Premier stwierdził przy tym, że czuje się osobiście dotknięty tym sposobem prowadzenia walki politycznej i oświadczył, że nie zniży się do poziomu dyskursu prowadzonego przez opozycję. Jego odpowiedzią na ataki „Naszej Ukrainy” ma być po prostu nieustanna „praca na rzecz kraju”. W odpowiedzi opozycja zarzuciła premierowi słabość i strach przed spotkaniem „twarzą w twarz” z W. Juszczenką.

W sobotę (6.11) odbyła się kolejna wielka manifestacja zwolenników W. Juszczenki w Kijowie. Na Placu Niezależności pojawiło się około 50 tys. osób, zaopatrzonych w liczne akcesoria pomalowane na pomarańczowo („ożywczy” kolor kampanii Juszczenki). Demonstrację przeprowadzono pomimo zakazu władz miejskich Kijowa. Ludzie reagowali entuzjastycznie na wystąpienia zgromadzonych na trybunie opozycyjnych polityków. W. Juszczenko oświadczył, że 31 października 2004 r. odmienił społeczeństwo Ukrainy i podziękował wszystkim, którzy na niego głosowali. Poddał krytyce CKW zwlekającą z ogłoszeniem rezultatów wyborów a także zarzucił władzom dążenie do wywoływania jątrzących podziałów w kraju (na tle narodowościowym, językowym i religijnym). Przypomniał również swoje osiągnięcia jako premiera.

Kampania więc trwa a każdy dzień przynosi z Ukrainy nowe wiadomości.

[na podst. korespondent.net, ukranews.com, itar-tass]