Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Więcej rosyjskiej energii na polskim rynku

Więcej rosyjskiej energii na polskim rynku


28 październik 2012
A A A

Wstrzymana została budowa jednego z największych projektów energetycznych w Polsce – nowego bloku energetycznego w Ostrołęce. Rozpoczęcie prac pochłonęło setki milionów złotych, ale minister skarbu Mikołaj Budzanowski twierdzi, że jest on nam już niepotrzebny, ponieważ inne inwestycje zapewnią nam nadmiar energii. Gotowi są nam ją dostarczać także Rosjanie z elektrowni atomowej w Kaliningradzie.
Państwowa firma Energa SA zawiesiła plany budowy nowego bloku energetycznego na węgiel w Ostrołęce, którego koszt szacowano na 7 mld złotych. Zostały zorganizowane wszelkie niezbędne pozwolenia, rozpoczęły się prace nad infrastrukturą, wykarczowano 85 ha lasów, przygotowano system kanalizacyjny oraz wodociągowy. Wstrzymanie projektu kosztowało do dzisiaj ponad 200 tys. złotych.

Z budową elektrowni wiązane były wielkie nadzieje. Lokalna firma deweloperska rozpoczęła budowę osiedli mieszkalnych. Mieszkańcy Ostrołęki liczyli na powstanie nowych miejsc pracy, a dla państwa polskiego miało to stworzyć szansę osiągnięcia stabilizacji dostaw energetycznych w regionie. Kolejne projekty dotyczyły modernizacji linii kolejowej na trasie Tłuszcz-Ostrołęka oraz dróg dojazdowych. Nic nie wskazywało na zaprzestanie realizowania projektów, wręcz przeciwnie, nawet Unia Europejska wyraziła zgodę na wykluczenie tej inwestycji z emisji CO2. 17 września br. Energa wydała komunikat o „czasowym zatrzymaniu prac przygotowawczych do budowy bloku węglowego w Ostrołęce”. Decyzja ta spotkała się z poparciem  Ministra Skarbu, Mikołaja Budzanowskiego. W związku z powyższym, posłowie PiS zażądali udzielenia wyjaśnień w tej sprawie do wiadomości publicznej.

„Rozpoczynane dziś inwestycje w energetyce w 2020 r. doprowadzą do sytuacji, w której Polska może mieć nadmiar własnej energii” – powiedział Minister Skarbu, argumentując tym zawieszenie budowy elektrowni „Ostrołęka 3”. Zapewniał, że w 2012 r. spółki skarbu państwa zaczynają budowę ośmiu bloków energetycznych, a dziewiąty ma zbudować koncern EDF. Dzięki temu, Polska będzie dysponować mocą 41 GW przekraczającą zapotrzebowanie rynku, które szacowane jest na 39 GW, dlatego nie ma miejsca na kolejny GW w Ostrołęce. Dodał przy tym, iż rozumie rodzące się obawy przed powstaniem elektrowni jądrowej w obwodzie kaliningradzkim i ewentualnym importem stamtąd prądu. Takiej możliwości nie przewiduje.

Jednak planowana rosyjska elektrownia ma wytwarzać takie ilości energii, które mają znacznie przekraczać zapotrzebowanie regionu. Andriej Timonow, sekretarz prasowy Rosenergoatomu, ujawnił, że Federacja Rosyjska rozpatruje trzy scenariusze eksportu energii z Kaliningradu. Pierwszy z nich to eksport na Litwę, drugi do Polski, a trzeci do Niemiec i innych krajów nadbałtyckich. Według byłego unijnego koordynatora do spraw budowy połączeń sieci energetycznych i eksperta ds. energetyki, prof. Władysława Mielczarskiego, Rosjanie nie będą zaspakajać energetycznie obszaru Kaliningradu, ponieważ nie pojawi się takie zapotrzebowanie. Litwa importuje wystarczającą ilość energii od Rosji, w związku z tym rejon ten nie kupi energii od nowej elektrowni. Najbardziej prawdopodobnym odbiorcą pozostaje Polska. To „ sabotaż, nadający się do prokuratury" – mówiła posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.

Na podstawie: gazetaprawna.pl, wgospodarce.pl, niezalezna.pl