Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Archiwum Mateusz Żyła: Irański podbój kosmosu

Mateusz Żyła: Irański podbój kosmosu


24 maj 2011
A A A

Iran w 2009 roku stał się najmłodszym, dziewiątym członkiem Wielkiego Klubu Kosmicznego, jak zwykło się nieformalnie nazywać te państwa, które są w stanie samodzielnie budować i wysłać w przestrzeń kosmiczną sztuczne satelity.

Pomimo sankcji gospodarczych nałożonych na Islamską Republikę Iranu 30 lat temu, kraj ten pod rządami Mahmuda Ahmadineżada szybko rozbudowuje swój potencjał rakietowy, realizując w tym również coraz bardziej zaawansowane przedsięwzięcia przeznaczone do eksploracji przestrzeni kosmicznej, co obserwuje się na Zachodzie z niemałym niepokojem, ze względu na ambicje nuklearne tego państwa.

Irański program kosmiczny trafił na pierwsze strony gazet 2 lutego 2009 roku, kiedy to Irańska Agencja Kosmiczna podała do publicznej wiadomości, że około godziny 18:30 czasu uniwersalnego z poligonu Semnan na pustyni Dasht-e Kavir irańska rakieta Safir 2 (per. „Posłaniec, Ambasador”) wyniosła na niską orbitę okołoziemską (angielski skrót: LEO, wysokość od 200 do 2 tys. kilometrów) ważącego 27 kilogramów irańskiego sztucznego satelitę o nazwie Omid („Nadzieja”)[1] . Niedługo potem umieszczenie satelity na orbicie zostało potwierdzone przez NASA, sam Omid zaś nadawał krótki sygnał na częstotliwościach dostępnych dla radioamatorów na całym świecie. Od samego początku komentatorzy zachodni ostrzegali o militarnym charakterze rozwijanego przez Iran programu kosmicznego. Wskazywano nawet na nieprzypadkową, zdaniem wielu ekspertów, zbieżność daty wystrzelenia satelity z mającym się odbyć następnego dnia spotkaniem dyplomatów USA, Francji, Rosji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Chin, mających obradować nad tym, jak zażegnać irański kryzys nuklearny. Irańskie władze konsekwentnie podkreślały, że ich program nie ma charakteru militarnego. Prezydent Mahmud Ahmadineżad niedługo po wystrzeleniu satelity miał triumfalnie stwierdzić w państwowej telewizji: „Z bożą pomocą pragnąca pokoju i sprawiedliwości Islamska Republika Iranu odcisnęła swoje piętno w kosmosie”[2] .

Niedługo po wystrzeleniu satelity, 22 lutego 2009 roku szef Irańskiej Agencji Kosmicznej (ISA), Reza Tagipur, ogłosił cele programu eksploracji przestrzeni kosmicznej bardzo ambitnie: "Zgodnie z naszymi planami, irański statek załogowy powinien być gotowy do wysłania w przestrzeń kosmiczną przed rokiem 2021” – ogłosił, stwierdzając jednocześnie, że Indie i Chiny będą zdolne do wysłania swych astronautów po 15 latach badań i przygotowań, Iran chciałby osiągnąć swe cele w krótszym czasie[3].  W międzyczasie Minister d/s Telekomunikacji Iranu Mohammad Soltani ogłosił przygotowania do konstrukcji kolejnych czterech satelitów telekomunikacyjnych przeznaczonych na niską orbitę okołoziemską.

Omid nie był pierwszym irańskim satelitą, gdyż palma pierwszeństwa przysługuje 160-kilogramowej satelicie Sina-1 wystrzelonej 28 września 2005 roku na pokładzie rosyjskiej rakiety Cosmos-3M z kosmodromu w Plesiecku wraz z innymi komercyjnymi i wojskowymi satelitami i umieszczona na heliosynchronicznej orbicie okołobiegunowej. Pomimo, że Sina-1 miała charakter satelity szpiegowskiego, o czym świadczy chociażby orbita na jaką została umieszczona jej wystrzelenie nie wzbudziło większego zainteresowania świata zachodniego. Dopiero Omid udowodnił zachodnim analitykom (oraz mediom) możliwości irańskiego przemysłu obronnego w zakresie eksploracji przestrzeni kosmicznej.

Początki irańskiego programu kosmicznego sięgają końcówki lat 8o-tych minionego stulecia, kiedy to rozpoczęto prace nad konstrukcją pierwszej rodzimej rakiety, Shahab-1. Była to taktyczna rakieta balistyczna krótkiego zasięgu (SRBM) o zasięgu faktycznym mieszczącym się w przedziale od 300 do 1000 kilometrów. Shahab-1 został zbudowany na gruncie radzieckich rakiet balistycznych SCUD-B, które Iran pozyskał od Libii i Syrii w latach 1985-1986. Irańskie SCUD-y zostały zresztą użyte bojowo w trakcie wojny iracko-irańskiej, bombardując m.in. cele znajdujące się Bagdadzie (wykorzystano bojowo od 100 do 230 rakiet). Dokładne określenie rozpoczęcia przez Iran prac nad własna rakietą jest trudne do określenia, wiadomo jednak, że prace prowadzono w okresie 1988-1994. Shahab („Meteor”) dał nazwę całej klasie irańskich rakiet balistycznych o różnym deklarowanym zasięgu, rozwijanych do dziś. Najnowsza, prawdopodobna, wersja tych rakiet to Shahab-6, rakieta balistyczna dalekiego zasięgu. Niektóre źródła podają jej szacowany zasięg nawet na 10 tysięcy kilometrów, co oznaczałoby możliwość osiągnięcia celów na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Jest to jednak szacunek mało prawdopodobny, znacznie częściej przyjmuje się wartości mieszczące się w granicach 4-5 tys. kilometrów (co i tak pozwala na osiągnięcie celów położonych w całej Europie).

Rakiety balistyczne średniego zasięgu klasy Shahab-3 stały się podstawą pierwszego członu napędowego rakiet służących do wynoszenia ładunków na wysokości suborbitalne i później, jak miało to miejsce 2 lutego 2009 roku, na niską orbitę okołoziemską. Pierwsze, ogłoszone przez irańskie władze, ale niepotwierdzone, próby suborbitalnie miały miejsce 25 lutego 2007 roku. W rok później, 4 i 25 lutego 2008 roku miały miejsce kolejne, tym razem potwierdzone również przez zachodnie źródła, testy rakiet suborbitalnych, o nazwie Kavoshgar-1 („Odkrywca”). Celem tych misji było wyniesienie w wysokie partie atmosfery kapsuł z aparaturą naukową, przesyłającą na ziemię dane z przebiegu lotu. Pierwszy człon rakiety, zasilany paliwem płynnym po 100 sekundach lotu oderwał się od rakiety i opadł na ziemię na spadochronie, podczas gdy drugi człon kontynuował wznoszenie na wysokość około 200 kilometrów. Zgodnie z zapewnieniami władz irańskich rakieta podczas testów nie miała osiągnąć orbity i w pełni wykonała postanowione przed nią zadania. 

Kolejny lot Kavoshgar-2 miał miejsce w drugiej połowie listopada 2008 roku, kiedy to dwuczłonowa rakieta wyniosła na podobną wysokość aparaturę badawczą, która następnie, po 40-minutowym locie, osiągnęła powierzchnię Ziemi lądując za pomocą spadochronu. Już wtedy irańskie władze wprost zapowiadały przygotowania do wysłania własnymi siłami sztucznego satelity na orbitę okołoziemską[4].

Po wielkim sukcesie propagandowym, jakim stało się umieszczenie satelity Omid na orbicie Iran przystąpił do dalszych prób, doprowadzając do kolejnego lotu 3 lutego 2010 roku, kiedy to rakieta testowa Kavoshgar-3 wyniosła w przestrzeń kosmiczną kapsułę przystosowaną do przenoszenia istot żywych. Na ich pokładzie znaleźć się miały dwa żółwie, szczur oraz latające owady[5].  Irańskie władze do tej pory nie udostępniły szerszych danych związanych z samymi rakietami nośnymi. Nieoficjalnie szacuje się, że rakiety Kavoshgar mają około 27 metrów długości i masę startową równą 85 ton.

Kolejny, ostatni już test możliwości irańskich technologii kosmicznych miał miejsce 15 marca 2011 roku, kiedy wystrzelono rakietę oznaczoną jako Kavoshgar-4. Podobnie jak Kavoshgar-3 wyniosła ona na niską orbitę okołoziemską kapsułę przystosowaną do przenoszenia organizmów żywych (docelowo Irańczycy chcą testować systemy podtrzymywania życia na małpach doświadczalnych), która jednak tym razem zawierać miała jedynie przyrządy pomiarowe rejestrujące obrazy z Ziemi. 

Irańczycy w swym programie kosmicznym ostatnich lat wykonali niewątpliwe duży krok naprzód jeżeli chodzi o technologie rakietowe. Niespełna kilka lat temu  możliwości technologiczne Iranu w tym zakresie porównywano z mocno zacofaną Koreą Północną, a rakiety znajdujące się w irańskim arsenale prezentowały zadziwiające podobieństwo do starych, radzieckich rozwiązań z lat 50 i 60-tych. Dziś Iran zdaje się rozwijać coraz ambitniej własne konstrukcje rakietowe, konsekwentnie dążąc do zamierzonych celów, nawet jeżeli wydają się one być na razie dość odległą przyszłością.

Przypisy

[1] http://www.altair.com.pl/czasopisma-artykuly-2279 (dostęp 22 maja 2011r.)
[2] http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/swiat/eksperci--iranski-satelita-jest-grozny,36216,1 (dostęp 22 maja 2011r.)

[3] http://www.space-travel.com/reports/Iran_To_Launch_First_Manned_Spaceflight_By_2021_999.html (dostęp 22 maja 2011r.)
[4] http://www.france24.com/en/20081126-kavoshgar-launch-second-rocket-success-iran# (dostęp 23 maja 2011r.)
[5] Kavoshgar-3: Iran Flies Worms, Two Turtles And A Rat Into Space | NowPublic News Coverage http://www.nowpublic.com/world/kavoshgar-3-iran-flies-worms-two-turtles-and-rat-space-2568906.html#ixzz1NDq0MEin (dostęp 23 maja 2011r.)