Model skandynawski systemu partyjnego - ciągłość i zmiana
System partyjny należy rozumieć jako formy i warunki współpracy lub rywalizacji partii politycznych w walce o zdobycie władzy politycznej albo w jej sprawowaniu.[1] System, stanowiąc względnie koherentną całość, składa się z wzajemnie powiązanych (sprzężonych) elementów. Do elementów składowych systemu partyjnego należą wszystkie funkcjonalne w stosunku do systemu i istniejące w danym państwie partie polityczne, normy, na podstawie których one działają, różnego rodzaju relacje pomiędzy nimi oraz funkcje wypełniane wobec otoczenia systemu.[2]
Uwagi wstępne
Model systemu partyjnego jest uproszczoną strukturą funkcjonowania jego elementów i wskazuje na charakterystyczne dla stylu rywalizacji politycznej powiązania międzypartyjne, zakres fragmentaryzacji systemu i poziom polaryzacji wewnątrzsystemowej.[3] Jest on jedynie konstrukcją teoretyczną, idealizacją wzoru systemu partyjnego, stąd żaden z realnie funkcjonujących systemów partyjnych nie będzie całkowicie pasował do danego modelu, a tylko w mniejszym lub większym stopniu będzie się do niego zbliżał. Pamiętając o powyższej uwadze, należy stwierdzić, iż model "skandynawski" występuje przede wszystkim w Szwecji i Norwegii oraz, choć w nieco mniejszym stopniu, w Danii i Finlandii, gdyż, jak zauważają A. Antoszewski i R. Herbut, w systemie partyjnym tego ostatniego państwa widoczne są raczej cechy charakterystyczne dla modelu "Beneluksu".[4] Wspomniani autorzy nie wykluczają też możliwości ujawnienia się modelu "skandynawskiego" w innych państwach, w tym zwłaszcza we Włoszech.
Systemy partyjne państw nordyckich[5] posiadają wiele istotnych cech wspólnych, które, jak już nadmieniliśmy, pozwalają na oddzielenie odrębnego modelu "skandynawskiego". Model ów, na skutek ewolucji systemów partyjnych państw skandynawskich (czasem w przeciwnych kierunkach) i dostosowywania się do pewnych ogólnych trendów widocznych w pozostałych demokracjach Europy Zachodniej, podlega stale modyfikacjom.
Proces erozji tradycyjnego modelu "skandynawskiego", wywołany m.in. zmianą struktury społecznej i kryzysem welfare state, ma swój początek w latach 60-tych i 70-tych ubiegłego wieku i trwa do chwili obecnej. Obejmuje on cały szereg, często powiązanych ze sobą, zjawisk, takich jak: wzrost efektywnej liczby partii politycznych, kryzys członkostwa w partiach, wzrost znaczenia ekspertów w ich działalności, zwiększenie płynności elektoratu, spadek frekwencji wyborczej i zaufania do partii oraz spadek aktywności działaczy partyjnych. Tak więc, opisując skandynawskie systemy partyjne należy przedstawiać je w ujęciu dynamicznym i wyodrębnić dwa zasadnicze przedziały czasowe.
Pierwszy z nich obejmuje lata 1945-1973, a więc od zakończenia II wojny światowej do wyborów parlamentarnych w Danii (4 grudnia 1973), które zasygnalizowały nową erę niestabilności nordyckich systemów partyjnych. Rok 1973 trzeba jednak traktować jedynie jako umowną cezurę, gdyż pierwsze symptomy zmian były dostrzegalne już w latach 60-tych, a nawet 50-tych XX wieku. Omawiany przedział czasowy to okres funkcjonowania klasycznego modelu "skandynawskiego" systemu partyjnego.
Okres drugi, zapoczątkowany wspomnianymi wyżej wyborami parlamentarnymi w Danii, trwa do dzisiaj i charakteryzuje się stopniowym zanikaniem typowych cech omawianego modelu.
{mospagebreak}
Klasyczny model "skandynawski"
S. M. Lipset i S. Rokkan przyjmują, iż społeczeństwo jako całość charakteryzuje się relatywnie stałymi podziałami (cleavages), partie zaś zasadniczo odzwierciedlają te podziały i reprezentują związane z nimi interesy na arenie politycznej.[6] Podziały (konflikty) socjopolityczne dotyczą różnych dziedzin życia społecznego (m.in. socjoekonomiczny, wyznaniowy, poziomu religijności, poparcia dla systemu, na linii miasto - wieś) i mogą występować na kilku poziomach intensywności (brak konfliktu, umiarkowany, wysoki).[7]
Najważniejszymi osiami podziałów społecznych w Skandynawii są konflikty między pracodawcami a pracobiorcami oraz między wiejskimi peryferiami a zurbanizowanymi centrami.[8] Podziały te były już dobrze utrwalone w latach 20-tych ubiegłego wieku i nadal są istotnym wyznacznikiem polityki wewnętrznej, w większym stopniu niż w pozostałych państwach zachodnioeuropejskich. Zarówno konflikt socjoekonomiczny (między pracodawcami a pracobiorcami) jak i na linii miasto - wieś wykazują wysoki poziom intensywności we wszystkich państwach skandynawskich (jedynie w Szwecji podział między miastem a wsią jest umiarkowany).[9]
Według Lipseta i Rokkana podziały socjopolityczne generują różne "rodziny polityczne" partii. W klasycznym modelu "skandynawskim" istnieje pięć "rodzin" partii politycznych, obejmujących od lewicy ku prawicy: komunistów, socjaldemokratów, agrariuszy, liberałów i konserwatystów.[10] Partie te funkcjonują w obrębie dwu konkurujących bloków partyjnych: socjalistycznego (komuniści i socjaldemokraci) oraz partii niesocjalistycznych[11] (agrariusze, liberałowie i konserwatyści). Odwołując się zatem do najprostszej typologii systemów partyjnych, opartej na kryterium ilościowym, należy skonstatować, iż klasyczny model "skandynawski" to system wielopartyjny. W związku z prymatem konfliktów: socjoekonomicznego oraz między miastem a wsią, silną pozycję w systemach partyjnych państw nordyckich zdobyli socjaldemokraci (partie robotnicze) i partie agrarne.
Wszystkie wymienione wyżej "rodziny" partii politycznych były głęboko zakotwiczone w ich bazach społecznych. Współczesne systemy partyjne państw skandynawskich kształtowały się w momencie, gdy siły wytwórcze były podzielone mniej więcej na trzy główne klasy społeczne: chłopów, robotników i klasę średnią (urzędników). Każda z głównych partii politycznych była związana z jedną z tych klas. Partie agrarne (zwane też Partiami Centrum, bądź Centralnymi) reprezentowały interesy chłopów, partie socjaldemokratyczne robotników, a partie konserwatywne klasy średniej. W zamian partie te otrzymywały pełne poparcie wyborcze od "swojej" klasy społecznej.[12] Tak więc, charakterystyczną cechą klasycznego modelu "skandynawskiego" był silny związek między przynależnością klasową a procesem decydowania wyborczego, który wyrażał się w wysokiej wartości tzw. indeksu Alforda.[13] Wyborcy rzadko zmieniali swoje preferencje polityczne i byli lojalni wobec jednego ugrupowania.
Prymat polityki klasowej związany jest z ideą korporacjonizmu (korporatywizmu), która oznacza inkorporowanie zorganizowanych interesów w proces sprawowania władzy (rządzenia). Oznacza ona także, że podstawą rozwoju państwa i jego struktur są organizacje zawodowe, oparte na solidaryzmie klasowym, skupiające zarówno pracodawców jak i pracobiorców.[14] Klasyczny model "skandynawski" ściśle wiąże partie z grupami interesu. Socjaldemokraci stali się silniejsi dzięki temu, że związki zawodowe mogły zorganizować różne formy strajku. Podobnie, Partie Centrum wykorzystywały ukrytą groźbę przerwania dostaw żywności przez rolnicze grupy interesu.[15] W korporacyjny model stosunków między państwem a grupami interesu wpisuje się też doktryna "demokracji ekonomicznej" przyjęta w 1975 roku przez Szwedzką Socjalistyczną Partię Robotniczą (SAP), postulująca rozszerzenie współuczestniczenia obywateli w zarządzaniu państwem.[16] Tradycyjnie już silny korporacjonizm występuje w Szwecji i Norwegii, natomiast w Danii i Finlandii istnieje, jak pisze R. Herbut, "coś w rodzaju korporatywizmu oscylacyjnego", czyli w umiarkowanej wersji.[17]
Korporacjonizm, dotycząc przetargów toczących się w sferze przemysłowej, stanowi element szerszego procesu o charakterze politycznym, zwanego konsensualizmem. Z konsensualnymi systemami politycznymi wiążą się następujące cechy: a) koalicyjny rząd, b) separacja władz między legislatywą i egzekutywą, c) system wielopartyjny, d) proporcjonalna reprezentacja, e) federalizm lub decentralizacja, f) pisana konstytucja, g) korporatywistyczny tryb decyzyjny oraz h) zaangażowanie państwa w politykę opiekuńczą.[18] Zdaniem irlandzkiego politologa P. Maira najbliższa modelowi konsensualnemu pozostaje Szwecja, natomiast pozostałe państwa nordyckie - Dania, Finlandia i Norwegia łączą elementy demokracji konsensualnej i większościowej (westminsterskiej).[19]
Wzajemna tolerancja i bliskość ideologiczna partii politycznych w systemie demokracji konsensualnej pozwoliły na urzeczywistnienie w niektórych państwach skandynawskich idei państwa opiekuńczego.[20] Punktem wyjścia do utworzenia welfare state w państwach nordyckich było nawiązanie partnerskich stosunków między socjaldemokratami a partiami agrarnymi. Kompromis ten został osiągnięty jeszcze przed omawianym okresem, w latach 1933-37, w sytuacji, gdy największa partia polityczna w systemie - socjaldemokraci, nie była w stanie uzyskać większości parlamentarnej wyłącznie przy poparciu robotników.[21] Po II wojnie światowej państwa skandynawskie postawiły sobie za cel osiągnięcie społecznego dobrobytu dla wszystkich obywateli oraz promowanie równości i efektywności gospodarczej. Ekspansja państwa opiekuńczego osiągnęła swój poziom szczytowy pod koniec lat 60-tych i na początku 70-tych ubiegłego wieku.
{mospagebreak}
Realizacja idei welfare state w państwach nordyckich ma niezaprzeczalny związek z długą dominacją partii socjaldemokratycznych w regionie. Szczególną rolę w tym procesie odegrała SAP, która wniosła duży wkład w doktrynę państwa dobrobytu. Należy także wspomnieć o Duńskiej Partii Socjaldemokratycznej (SD) i Norweskiej Partii Pracy (DNA). Wszystkie wymienione partie regularnie zdobywały znacznie więcej głosów od pozostałych ugrupowań, przez co niemożliwym było sformułowanie stabilnego gabinetu bez ich udziału.[22] Zgodnie z klasyfikacją systemów partyjnych zaproponowaną przez G. Smitha i M. Wheatona, sytuacja ta jest charakterystyczna dla systemów nierównowagi.[23] Ten typ systemu partyjnego, właściwy dla Danii, Norwegii i Szwecji, nie może być jednak przypisany tradycyjnie najbardziej rozdrobnionemu systemowi partyjnemu w regionie - systemowi fińskiemu. Względnie duża liczba partii, z których żadna nie posiada statusu partii dominującej oraz zbliżony poziom poparcia dla nich, sytuują fiński system partyjny wśród systemów rozproszenia.[24]
Odwołując się do innych typologii, opartych na kryteriach jakościowych i ilościowo-jakościowych, zdominowane przez partie socjaldemokratyczne systemy: duński, norweski i szwedzki, w omawianym okresie (funkcjonowania klasycznego modelu "skandynawskiego") można określić jako systemy hegemoniczne (J. La Palombara, M. Weiner), systemy wielopartyjne oparte na dominacji jednej partii (J. Blondel), systemy partii predominującej (G. Sartori) czy systemy umiarkowanie (Norwegia, Szwecja) bądź ekstremalnie (Dania) wielopartyjne z jedną partią dominującą (A. Siaroff).[25] Wspólnym elementem wyróżnionych typów systemów partyjnych jest występowanie partii, bez której niemożliwe jest utworzenie większościowej koalicji gabinetowej, jednocześnie partia taka niekoniecznie musi posiadać większość absolutną w parlamencie.
Era dominacji partii socjaldemokratycznych w państwach skandynawskich charakteryzowała się istnieniem stabilnych rządów kontrolujących parlamenty. Duńscy, norwescy i szwedzcy socjaldemokraci uzyskiwali regularnie ponad 40% głosów w wyborach parlamentarnych, co pozwalało im na samodzielne tworzenie gabinetów (w Szwecji i Norwegii), bądź w koalicji z innym ugrupowaniem (w Danii). Ten sposób formowania rządów nie był jednak możliwy w ramach ekstremalnie wielopartyjnego systemu fińskiego, w którym normą były gabinety mniejszościowe, bądź szerokie i niewydolne koalicje budowane wokół Fińskiej Partii Socjaldemokratycznej (SDP) oraz Partii Centrum Finlandii (KESK) i uzupełniane partiami politycznymi z lewicy bądź prawicy.[26] Niemniej jednak, klasyczny model "skandynawski" cechuje przewaga rządów większościowych nad mniejszościowymi. Przewaga ta najdłużej, bo do lat 80-tych, utrzymywała się w Szwecji, tradycyjnie najbardziej stabilnej demokracji skandynawskiej. W Danii gabinety większościowe powstawały do początku lat 70-tych, a w Norwegii do wczesnych lat 60-tych.[27]
Znamienną cechą klasycznego modelu "skandynawskiego" jest także bardzo wysoki poziom frekwencji wyborczej, która wykazywała, co raczej nietypowe w Europie, tendencje zwyżkujące w okresie po 1945 roku.[28] Chociaż mieszkańcy państw nordyckich mają tendencję do zwlekania do ostatniej chwili z podjęciem decyzji o wzięciu udziału w wyborach, to ostatecznie zdecydowana większość w nich uczestniczy. Poczucie obowiązku obywatelskiego i wysoka aktywność społeczna są kamieniami węgielnymi demokracji skandynawskich.[29]
Frekwencja wyborcza w państwach regionu osiągnęła najwyższy poziom w latach 60-tych i 70-tych XX wieku, chociaż występują pewne różnice pomiędzy poszczególnymi państwami. Najwyższa frekwencja wyborcza utrzymywała się w Danii i Szwecji (ponad 85%), podczas gdy w Finlandii i Norwegii była na nieco niższym poziomie. Rekordowo wysoką frekwencję wyborczą (ponad 90%) odnotowano w Szwecji w 1970 roku, po tym jak zastąpiono parlament bikameralny jednoizbowym[30] i przeprowadzono równocześnie wybory parlamentarne i samorządowe.[31]
Znaczna aktywność elektoratu i udział szerokich kręgów społecznych w życiu politycznym znajdowały odzwierciedlenie nie tylko w poziomie frekwencji wyborczej, ale także w liczbie członków partii politycznych. W klasycznym modelu "skandynawskim" ważną rolę odgrywały tradycyjnie silne partie masowe. Geneza nowoczesnych partii masowych, które według M. Webera były ostatnim zasadniczym etapem w procesie rozwoju partii politycznych, jest związana z pojawieniem się parlamentaryzmu i upowszechnieniem praw wyborczych w państwach zachodnioeuropejskich i USA w XIX wieku.[32] Partie te opierały swoją działalność na usługach świadczonych przez wolontariuszy i szerokich masach członkowskich, co pozwalało im bez trudu na otrzymanie legitymacji społecznej i realizację funkcji selekcji kandydatów na stanowiska publiczne. Warto również dodać, że podstawowym źródłem dochodów partii masowych były składki członkowskie.
Badania naukowe przeprowadzone na początku lat 60-tych, dotyczące problematyki członkostwa w partiach, wykazały, iż najwyższy odsetek wyborców należących do partii politycznych występował w Szwecji - 22% (1 092 000 osób), a w następnej kolejności w Danii - 21% (598 596), Finlandii - 18,9% (513 123) i Norwegii - 15,5% (324 000).[33]
Konkludując rozważania na temat klasycznego modelu "skandynawskiego", można zauważyć, iż nie jest on monolitem, gdyż, z jednej strony, obejmuje hiperstabilne systemy partyjne, zwłaszcza szwedzki, jak również norweski, a z drugiej, nieco bardziej rozproszone - fiński i duński. Wydaje się jednak, iż, pomimo tych rozbieżności, uprawnione jest stosowanie pojęcia "model skandynawski" w odniesieniu do wszystkich wymienionych państw, bowiem z samej definicji modelowania politycznego wynika, że polega ono na oddawaniu istoty badanej rzeczywistości, a więc jej upraszczaniu.[34] W takim ujęciu, należy przyjąć, iż najważniejszą cechą klasycznego modelu "skandynawskiego" jest stabilność wchodzących w jego obręb systemów partyjnych.[35] Stabilność ta wynikała przede wszystkim z silnego sprzężenia pomiędzy klasami społecznymi a partiami politycznymi, a objawiała się w łatwości antycypowania wydarzeń politycznych na arenie wyborczej i partyjnej. Wiązała się też ze stosowaniem politycznych strategii konsensualnych, które w sferze stosunków ekonomicznych i socjalnych przybrały formę negocjacji korporatywistycznych.
W analizie systemów skandynawskich z dwóch względów została pominięta Islandia. Po pierwsze, mała populacja oraz peryferyczne położenie względem reszty państw Europy Północnej[36] powodują, że islandzki system partyjny nie jest centralnym punktem zainteresowań badaczy przedmiotu. Po drugie zaś, sama specyfika tego systemu nasuwa wątpliwości czy można zakwalifikować go do modelu "skandynawskiego".
Jak wskazuje K. A. Wojtaszczyk, islandzki system partyjny jest całkowicie produktem ruchu niepodległościowego.[37] Kształtowanie się odrębnego ustroju politycznego Islandii nastąpiło dopiero po referendum z 1944 roku, w którym Islandczycy zdecydowali o rozwiązaniu unii personalnej z Danią i ustanowieniu republiki, co przerwało ponadpięciusetletni okres stanu zależności Islandii od Danii.[38] Uwarunkowania historyczne, o których mowa, zdeterminowały kształt islandzkiej sceny partyjnej, w taki sposób, że odbiega on pod wieloma względami od wzorca charakterystycznego dla większości systemów Skandynawii. Podczas gdy w Danii, Finlandii, Norwegii i Szwecji w omawianym okresie dominowały partie socjaldemokratyczne, często samodzielnie sprawujące rządy, tak w Islandii do lat 70-tych przeważały centroprawicowe koalicje, których głównym reprezentantem pozostawała konserwatywno-liberalna Partia Niepodległości (Sf), zasłużona w walce o pełne usamodzielnienie się od Danii.[39] Brak silnej partii socjaldemokratycznej opartej na rozbudowanej bazie społecznej wynika z racji istnienia skromnej społeczności robotniczej w Islandii. Co więcej, dominującym typem konfliktów socjopolitycznych nie jest, w odróżnieniu od pozostałych państw nordyckich, oś lewica-prawica (o czym świadczy fakt częstego wchodzenia przez prawicową Partię Niepodległości w powiązania koalicyjne z lewicową Partią Socjaldemokratyczną), lecz podziały na linii centrum-peryferie czy miasto-wieś.[40]
Rzecz jasna, można także wskazać pewne elementy łączące analizowany system islandzki z modelem "skandynawskim" - wysoka frekwencja wyborcza, czy też podobne regulacje konstytucyjne odnoszące się do funkcjonowania partii politycznych.
{mospagebreak}
Ewolucja klasycznego modelu "skandynawskiego"
J. E. Lane i S. Ersson wyodrębniają cztery zasadnicze pola badawcze w studiach nad systemami partyjnymi, za pomocą których można opisać zmiany całego systemu partyjnego. Są to: liczba i wielkość partii politycznych, ideologiczny dystans między nimi (polaryzacja systemu), zmienność poparcia wyborczego dla poszczególnych partii i podziały społeczne odzwierciedlane przez te partie.[41] Ewolucja klasycznego modelu "skandynawskiego" polegała na zmianach we wszystkich tych czterech wymiarach, choć nie w jednakowym stopniu. Najdalej posunięte zmiany dotyczą przede wszystkim efektywnej liczby partii politycznych w systemach skandynawskich, stabilności elektoratu i podziałów społecznych odzwierciedlanych przez partie. Nie uległ natomiast wyraźnemu przesunięciu ideologiczny dystans między partiami.
Badanie przyczyn ewolucji systemów partyjnych państw nordyckich prowadzi do wniosku, że najważniejszym czynnikiem, który wywołał owe zmiany było przeobrażenie struktury społeczno-zawodowej w krajach regionu. Polegało ono na transformacji społeczeństwa przemysłowego, w którym przeważającą grupę społeczną stanowią robotnicy, w społeczeństwo postindustrialne (informacyjne) z dominującym sektorem usług. Przemiana makrostruktur społecznych implikowała spadek tożsamości klasowej (dealignment), a co za tym idzie, także erozję głosowania klasowego (czyli tradycyjnego popierania przez robotników partii socjaldemokratycznych, przez chłopów partii agrarnych itd.). Szerzej o dalszych konsekwencjach tych zmian będziemy jeszcze pisać niżej.
Wśród przyczyn ewolucji klasycznego modelu "skandynawskiego" należy także wymienić:
a) ogólny kryzys partycypacji politycznej,
b) redefinicję istniejących podziałów socjopolitycznych i pojawienie się nowych (realignment),
c) znaczny wzrost liczby wyborców i zmianę pokoleniową elektoratu,
d) zwiększenie roli mediów w systemie demokratycznym (formalnie nadal zapisany w konstytucjach Monteskiuszowski trójpodział władzy, ale de facto respektowanie Jeffersonowskiego czwórpodziału, uwzględniającego władzę mediów),
e) kryzys inżynierii społecznej i welfare state,
f) zmiany w prawie wyborczym (np. poprzez obniżenie wieku wyborczego do 18 lat, wprowadzenie klauzul zaporowych[42]) i prawie wewnętrznym partii politycznych (rezygnacja z członkostwa zbiorowego) oraz
g) zmiany źródeł finansowania działalności partii (wprowadzenie subwencji z budżetu państwa).
Za umowny początek procesu ewolucji klasycznego modelu "skandynawskiego" można uznać wybory parlamentarne w Danii w 1973 roku, w których trzy najważniejsze partie polityczne straciły w porównaniu z poprzednimi wyborami w sumie 26% poparcia i pojawili się nowi gracze na scenie partyjnej - Centrum Demokratyczne (CD), Partia Postępu (F) i Chrześcijańska Partia Ludowa (KRF). Epizod o którym mowa, często określany w Danii jako "wyborcze trzęsienie ziemi", był zwiastunem podobnych zmian w pozostałych państwach skandynawskich. Analogiczne procesy zaczęły być wkrótce dostrzegalne w Norwegii, w pewnym stopniu w Finlandii i nieco później w Szwecji.[43]
Istotą tych przemian była depopularyzacja starych i ustabilizowanych partii politycznych (tzw. partii historycznych), zwłaszcza socjaldemokratycznych, i przesunięcie poparcia wyborczego na partie nowe. W konsekwencji, tradycyjny pięciopartyjny model "skandynawski" (formuła 2+3: dwie duże partie polityczne - socjaldemokratyczna i konserwatywna oraz trzy mniejsze o obliczu komunistycznym, liberalnym i agrarnym) stał się nieadekwatny wobec nowej rzeczywistości i utracił swą wartość eksplanacyjną, gdyż wiele nowych i różnorodnych partii politycznych nie mieściło się w jego ramach. Tak więc, współczesny model "skandynawski", poza tradycyjnie partiami historycznymi, powinien obejmować także partie nowe, przede wszystkim populistyczne partie Postępu (Progresywne) oraz partie ekologiczne i nowej lewicy.[44] Oprócz wymienionych wyżej partii duńskich, do grupy partii nowych trzeba zaliczyć również: fińską Zieloną Unię (VL)[45], norweską Partię Postępu (FRP) oraz Partię Ochrony Środowiska-Zielonych (MG) i Chrześcijańską Demokrację (KDS) w Szwecji. Co charakterystyczne, ciężko jednoznacznie przyporządkować te ugrupowania do bloku socjalistycznego, bądź partii niesocjalistycznych, bowiem w programach politycznych prezentują eklektyzm ideologiczny. Niemniej jednak, jak słusznie zauważają A. Antoszewski i R. Herbut, "odgrywają one bardzo ważną rolę systemową, dodając szereg nowych kwestii do agendy programowej systemu partyjnego (np. tzw. zielona polityka, czy status imigrantów), lub proponując odmienne spojrzenie na tradycyjne kwestie problemowe (np. stosunek do integracji europejskiej)."[46] Dodajmy, że spośród partii nowych najbardziej kontrowersyjne postulaty programowe wysuwają Partie Postępu, żądające m.in.: zniesienia podatku dochodowego oraz likwidacji służby dyplomatycznej państwa i jego struktur wojskowych.[47]
Wzrost efektywnej liczby partii politycznych sprawił, iż systemy partyjne w Norwegii i Szwecji ewoluowały od umiarkowanie do ekstremalnie wielopartyjnych. W kontekście poziomu relewancji nowych partii politycznych, nie należy jednak przeceniać tej zmiany, gdyż wymienione systemy partyjne w dalszym ciągu opierają się na dominacji jednej partii - socjaldemokratów. Prognozy naukowe z lat 70-tych ubiegłego wieku, dotyczące kierunków rozwoju skandynawskich systemów partyjnych, przewidywały pesymistyczny scenariusz, w którym ustabilizowane partie polityczne, pozbawione zdolności adaptacyjnych, tracą większość zwolenników na rzecz partii nowych. Prognozy te nie okazały się trafne, a stare partie polityczne wykazały większą elastyczność niż sugerowano w latach 70-tych.[48]
Siła ugruntowanych partii politycznych tkwi przede wszystkim w lojalności ich zwolenników, natomiast partie nowe posiadają bardziej płynny elektorat i w konsekwencji trudno im znaleźć swoje miejsce na rynku wyborczym, którego przestrzeń ideologiczna jest "zatłoczona".[49] Poziom poparcia wyborczego dla partii nowych oscyluje zazwyczaj wokół kilku, rzadziej kilkunastu, procent głosów, co przekłada się na niezbyt liczną reprezentację tych partii w organach przedstawicielskich.
Podsumowując ten wątek, wypada stwierdzić, iż po turbulentnych wyborach parlamentarnych z pierwszej połowy lat 70-tych i opadnięciu początkowej fali entuzjazmu wobec nowych ugrupowań politycznych, partie historyczne zaczęły odzyskiwać ich dawną przewagę i chociaż dystans między ustabilizowanymi partiami politycznymi a ich nowymi rywalami stopniowo się zmniejsza, to nie uległa zasadniczej zmianie dominująca pozycja partii starych. Nie ulega też jednak wątpliwości, że partie ekologiczne i partie postępu na trwałe znalazły swoje miejsce na arenie parlamentarnej, przyczyniając się do wzrostu poziomu fragmentaryzacji skandynawskich systemów partyjnych. Ponadto, mechanizm rywalizacji politycznej staje się bardziej zrównoważony i powiązany z regularną alternacją władzy.[50]
Wzrost efektywnej liczby partii politycznych w państwach nordyckich, poza zmianami ilościowymi, wywołał także istotne zmiany jakościowe. Podczas gdy w klasycznym modelu "skandynawskim" przeważały stabilne rządy większościowe nad mniejszościowymi, tak współcześnie proporcja ta uległa odwróceniu.[51] Od 1971 roku nie powstał ani jeden gabinet większościowy w Danii i Norwegii. W Szwecji podobna tendencja utrzymuje się od 1981 roku. Kwestia ta nieco inaczej przedstawia się w najbardziej rozbitym systemie partyjnym w regionie - systemie fińskim. W Finlandii od lat 70-tych formowano z reguły rządy większościowe, opierające się na szerokich koalicjach partyjnych, jednak fakt ten nie oznacza, że są to gabinety stabilne. Powód niestabilności fińskich koalicji gabinetowych leży w ich ideologicznym obliczu, bowiem obejmują one większość partii politycznych w parlamencie (często cztery lub nawet pięć partii) od byłych komunistów po konserwatystów, łącznie z udziałem mniejszości etnicznych i społecznych.[52] Poza nielicznymi wyjątkami podobne koalicje nigdy nie wystąpiły w Danii, Norwegii czy Szwecji. Można zatem stwierdzić, iż koalicje międzyblokowe, wynikające z wielopartyjnego rozdrobnienia, nie sprzyjają stabilności rządów, podczas gdy koalicje, które ograniczają budowanie sojuszu do jednego bloku ideologicznego wykazują większą trwałość.[53]
Zmiana preferencji wyborczych mieszkańców państw skandynawskich, odpływ części elektoratu partii socjaldemokratycznych i pojawienie się nowych graczy na scenie partyjnej wynikały w dużej mierze z dokonujących się w powojennej Europie wspomnianych zmian społecznych. Zmiany te polegały na kurczeniu się, przeważającej w strukturze społecznej, klasy robotniczej i zastępowaniu jej przez nowoczesne społeczeństwo poprzemysłowe (usługowe), w którym granice pomiędzy klasami ulegają "rozmyciu". Proces ten, powiązany ze wzrostem zamożności i poziomu wykształcenia społeczeństwa i powstaniem kategorii klasy średniej, w pierwszej kolejności (lata 50-te) był zauważalny w Szwecji - czołowej gospodarce przemysłowej w regionie, a następnie w Danii i Norwegii (lata 60-te) oraz w Finlandii (lata 80-te). W rezultacie, różnice klasowe w społeczeństwach państw nordyckich są obecnie mniej wyraźne niż w modelu klasycznym, choć jednocześnie zaostrzyły się dwa nowe podziały socjopolityczne: poziomu religijności i na linii materializm - postmaterializm postmaterializm.[54]
Spadek tożsamości klasowej doprowadził do częściowej utraty przez partie polityczne oparcia w ich tradycyjnych bazach społecznych i rozluźnienia związków z korporacjami zawodowymi, co było przecież charakterystycznym atrybutem partii w modelu klasycznym. W tym aspekcie, współczesny model "skandynawski" utracił więc swój znamienny charakter, a układ relacji pomiędzy nordyckimi partiami politycznymi a wyborcami nie różni się obecnie w sposób znaczący od tego, jaki można znaleźć w Austrii, Belgii, Holandii, Niemczech czy Wielkiej Brytanii.[55]
Stopniowe zanikanie różnic klasowych w społeczeństwach skandynawskich nie oznacza, że każda partia polityczna przestała całkowicie opierać się na "swojej" bazie społecznej, gdyż większość farmerów wciąż głosuje na Partie Centrum, gros robotników popiera partie socjaldemokratyczne a zdecydowana większość klasy średniej i wyższej oddaje swój głos na partie konserwatywne. Niemniej jednak, zasadniczej zmianie uległy proporcje w składzie społecznym zwolenników partii, bowiem rolnicy nie stanowią obecnie największej części elektoratu partii agrarnych, a socjaldemokraci pozyskali znaczą grupę sympatyków wśród klasy średniej, urzędników, inteligencji, oraz pracowników handlu i usług.[56] Wynika z tego, iż wyborca skandynawski stał się bardziej elastyczny i pragmatyczny. Inaczej rzecz ujmując, głosowanie klasowe, czyli podejmowanie decyzji wyborczych na podstawie przynależności do danej grupy społecznej, ustępuje stopniowo miejsca decydowaniu opartemu wyłącznie na samodzielnie zdobytych przez indywidualnego wyborcę informacjach (zjawisko to określa się jako głos opinii lub mobilizację kognitywną).[57]
{mospagebreak}
Słabnięcie podziałów klasowych skutkowało również zerwaniem niektórych ugruntowanych związków pomiędzy kanałami partyjnymi i korporacyjnymi. Przejawem zwiększającej się niezależności związków zawodowych od partii politycznych była likwidacja członkostwa zbiorowego w partiach socjaldemokratycznych w Szwecji i Norwegii, odpowiednio w 1990 i 1997 roku. Dziś mniej niż połowa wszystkich członków skandynawskich związków zawodowych głosuje na socjaldemokratów, zmniejszył się także stopień łączenia przywództwa partyjnego i związkowego oraz liczba reprezentantów związków w partiach socjaldemokratycznych.[58]
Formalne powiązania organizacyjne partii politycznych osłabły nie tylko w stosunku do związków zawodowych, ale także wobec tradycyjnie kontrolowanych przez partie organów prasowych. Wydawcy gazet zaczęli kolejno uznawać związki z partiami raczej za źródło niepotrzebnego obciążenia niż korzyści. Symptomem tej zmiany było przyjęcie niezależnej pozycji przez najstarszą, opowiadającą się za partią socjaldemokratyczną, gazetę szwedzką Arbetet jesienią 2000 roku.[59]
Reasumując, można stwierdzić, iż tradycyjny skandynawski korporacjonizm wyraźnie osłabł. Podczas gdy klasyczny model "skandynawski" podkreślał rolę partii socjaldemokratycznych, opartą na symbiotycznym związku ze zorganizowanym ruchem zawodowym i łagodzoną przez konsensualną, lecz skuteczną, formę korporacjonizmu, współcześnie jest ona zastępowana przez wyłaniającą się alternatywę, dla której znaczący wkład dodaje konkurencyjny lobbing grup interesu.[60]
Transformacja makrostruktur społecznych miała również ewidentny wpływ na destabilizację elektoratu największych partii skandynawskich i relatywny sukces partii kontestujących. Poziom płynności (chwiejności) elektoratu można zmierzyć za pomocą dwóch wskaźników, z których pierwszy (gross volatility) mierzy całkowitą liczę zmian w głosowaniu na poziomie pojedynczego wyborcy na podstawie sondaży przeprowadzanych wśród wyborców, natomiast drugi (net volatility) jest zsumowanym wskaźnikiem zmiany poparcia wyborczego dla poszczególnych partii politycznych liczonym na podstawie wyników kolejnych wyborów.[61] Gwałtowna zmiana wartości obu tych wskaźników w Danii, Finlandii i Norwegii w latach 70-tych oznaczała pokaźny wzrost poziomu płynności poparcia dla partii politycznych. Wyborcy częściej niż dotychczas zaczęli zmieniać swoje preferencje wyborcze. Fluktuacja poparcia wyborczego sprzyjała nowopowstałym partiom populistycznym i antyestablishmentowym takim jak: Partie Postępu w Danii i Norwegii czy Nowa Demokracja w Szwecji.
Chociaż poziom płynności elektoratu w państwach regionu wyraźnie wzrósł od początku lat 70-tych, nie osiągnął on jednak bardzo wysokiego poziomu sprzed II wojny światowej. Ponadto, biorąc pod uwagę znaczny wzrost liczby wyborców skandynawskich w drugiej połowie XX wieku, który wyniósł około 7 milionów oraz znaczącą zmianę pokoleniową elektoratu w tych latach, można przyjąć, iż względna stabilność zachowań wyborczych jest nadal typową cechą modelu "skandynawskiego".[62]
Wzrost poziomu fragmentaryzacji poparcia dla partii politycznych nie był jedynym negatywnym trendem, który pojawił się w życiu politycznym państw Skandynawii w latach 70-tych. Łączył się on bowiem z innymi ujemnymi zjawiskami takimi jak: wzrost liczby osób wyrażających niski lub relatywnie niski poziom zaufania wobec polityków i polityki, osłabnięcie poczucia identyfikacji politycznej, wzrost nastrojów antypartyjnych i przede wszystkim spadek frekwencji wyborczej.
Frekwencja wyborcza w państwach nordyckich wykazuje, ogólnie rzecz biorąc, tendencję spadkową.[63] Proces ten jest najlepiej uchwytny w Finlandii, gdzie frekwencja wyborcza w 1962 roku wynosiła 85,1%, podczas gdy w 1999 roku już tylko 65,3% (a więc wyraźny spadek o około 20%). W Szwecji frekwencja utrzymywała się na w miarę równym poziomie aż do 1998 roku, kiedy to spadła o około 7 punktów procentowych, podczas gdy w Norwegii podobny gwałtowny spadek o ponad 7% wystąpił w 1993 roku. Jedynie w Danii frekwencja wyborcza pozostaje wysoka i stabilna, co jest prawdą nawet w odniesieniu do głośnych i burzliwych wyborów z 1973 roku. Spadek frekwencji wyborczej w krajach skandynawskich w ostatnich dziesięcioleciach wyraźnie zatem kontrastuje z jej bardzo wysokim poziomem charakterystycznym dla modelu klasycznego.
Wzrost niestabilności elektoratu, występujący równocześnie ze spadkiem frekwencji wyborczej, może być interpretowany jako wyraz niechęci obywateli w stosunku do partii politycznych czy systemu politycznego jako całości. Mieszkańcy Skandynawii są jednak generalnie zadowoleni ze sposobu, w jaki funkcjonuje demokracja w ich krajach. Według danych Eurobarometru poziom satysfakcji z działania demokracji wśród skandynawskich respondentów jest wyższy od średniej europejskiej.[64] Tak więc, niechęć wobec partii politycznych nie jest główną przyczyną spadku frekwencji wyborczej w regionie, gdyby bowiem tak było, ów spadek byłby prawdopodobnie o wiele dramatyczniejszy. Prawdziwa przyczyna tkwi w ogólnym spadku aktywności społecznej obywateli i kryzysie partycypacji politycznej, które pojawiły się nie tylko w państwach skandynawskich, ale w większości krajów Europy.
Kryzys partycypacji politycznej przełożył się także na dosyć znaczny spadek liczby członków partii politycznych. Od lat 60-tych do 1998 roku odsetek wyborców należących do partii politycznych w Danii i Szwecji obniżył się mniej więcej czterokrotnie i wyniósł odpowiednio 5,1% oraz 5,5%. Natomiast w Finlandii i Norwegii wartość ta uległa redukcji o połowę i wynosi stosownie 9,7% oraz 7,3%.[65] Jeśli jednak wziąć pod uwagę procent przynależności ludności do różnego rodzaju związków, w tym zwłaszcza zawodowych, to Szwecja pozostaje nadal pierwszym państwem świata, a Finlandia drugim. Według danych OECD na 1996 rok aż 90% dorosłego społeczeństwa szwedzkiego należało do różnych organizacji społecznych, z czego duża część do związków zawodowych (47%), ale zaledwie 5% było ich aktywnymi działaczami.[66]
Analizując w szerszym kontekście przyczyny spadku liczby członków w partiach politycznych, należy podkreślić, iż jest on również konsekwencją procesu ewolucji partii masowych w nowoczesne partie typu "catch-all" (profesjonalno-wyborcze)[67]. W partiach typu "catch-all" masy członkowskie odgrywają mniejszą rolę, a zyskują na znaczeniu eksperci z różnych dziedzin.[68]
Kryzys członkostwa w partiach politycznych nie oznacza jedynie spadku zainteresowania udziałem w życiu partyjnym, ale także "starzejące się" i pasywne członkostwo. Przekrój wiekowy członków partii jest niekorzystny przede wszystkim dla tradycyjnych partii politycznych (socjaldemokratycznych, konserwatywnych i agrarnych), gdzie średnia wieku członków wynosi zazwyczaj ponad 50 lat i stale rośnie, podczas gdy najniższa średnia wieku występuje w partiach ekologicznych, populistycznych i antyestablishmentowych.[69] Lokalne ogniwa partyjne z kolei coraz częściej zaczynają ograniczać swoją rolę do zaspokajania potrzeb społecznych i rekreacyjnych emerytów. Takie bierne członkostwo z trudem spełnia funkcję legitymizacji partii politycznych.
Spadek liczby członków w partiach politycznych niesie za sobą różnorakie konsekwencje dotyczące zdolności organizacyjnych partii. Po pierwsze, pozbawia on partie cennego źródła wolontariuszy (zwłaszcza w kontekście kampanii wyborczych). Po drugie, przysparza partiom wielkich trudności w rekrutacji kandydatów na stanowiska publiczne, co jest szczególnie widoczne podczas wyborów lokalnych, kiedy zapotrzebowanie na kandydatów jest zazwyczaj wyższe niż liczba aktywnie starających się o urząd. I po trzecie, redukuje dochody partii ze składek członkowskich.[70]
Potencjał organizacyjny skandynawskich partii politycznych nie uległ jednak osłabieniu wskutek wymienionych wyżej negatywnych zjawisk, gdyż w dużej mierze zostały one zrównoważone przez wprowadzenie nowych źródeł finansowania oraz profesjonalizację i mediatyzację działalności.
Od 1960 roku partie nordyckie stały się, ogólnie rzecz biorąc, realnie zamożniejsze, co niewątpliwie związane jest z wprowadzeniem subwencji z budżetu państwa na działalność statutową partii. Na tym rozwiązaniu skorzystały głównie partie małe, co nie jest zaskoczeniem, gdy uwzględni się ich stosunkowo niewielką liczbę członków, ofiarodawców i brak powiązań z różnymi grupami interesu. W istocie, niektóre z mniejszych partii skandynawskich uzyskują ponad 80% dochodów ze źródeł publicznych. Dla odróżnienia, partie duże i ustabilizowane są finansowo bardziej niezależne od państwa, gdyż mogą zazwyczaj liczyć na bogatych ofiarodawców lub długotrwałe poparcie grup interesu. Mimo tego, nawet duże partie zaczęły w dużym stopniu polegać na funduszach państwowych.[71] Wśród zalet publicznego finansowania partii politycznych wymienia się też najczęściej ograniczenie źródeł politycznej korupcji oraz stabilizację mechanizmów politycznych w państwie demokratycznym.[72]
Zmniejszenie roli składek członkowskich na rzecz finansowania ze źródeł zewnętrznych i budżetu państwa, oraz profesjonalizacja działalności i mediatyzacja apelu wyborczego są typowymi cechami, wspomnianych już wyżej, nowoczesnych partii typu "catch-all".[73] Odideologizowane partie profesjonalno-wyborcze chętnie inwestują w usługi ekspertów, zwłaszcza z zakresu socjotechniki wyborczej i public relations. W platformie wyborczej tych partii argumenty ideologiczne ustępują zwykle wykreowanemu przez fachowców wizerunkowi partii lub jej liderów.[74] Co więcej, wzrost roli mediów, które stały się ważnymi uczestnikami życia politycznego i faktyczną czwartą władzą, przyczynił się do zwiększenia zapotrzebowania partii typu "catch-all" na pewne rodzaje opinii specjalistycznych. W ten sposób media doprowadziły do wzrostu profesjonalizmu w partiach i zmniejszenia roli ich członków jako kanałów komunikacji politycznej.[75]
Reasumując kwestię zasobów organizacyjnych partii skandynawskich, można ogólnie stwierdzić, iż dysponują one większymi niż kiedykolwiek wcześniej środkami, co jasno wskazuje, że nie dotyczy ich osłabienie organizacyjne. Chociaż nastąpił wyraźny spadek liczby członków partii, który implikował utratę źródła wolontariuszy i wpływów ze środków prywatnych (takich jak składki członkowskie i darowizny), efekty tych zmian zostały zrównoważone przez znaczny wzrost środków profesjonalnych i publicznych. Profesjonalizacja działalności partii doprowadziła do zwiększenia dystansu między elitami politycznymi a wyborcami. P. Mair i R. Katz są zgodni, iż rozwój partii politycznych będzie zmierzać właśnie w kierunku dalszego osłabiania związków partii i społeczeństwa oraz wykształcenia się nowej kategorii partii - "kartelu", przenikającej się wzajemnie ze strukturami państwa.[76]
{mospagebreak}
Uwagi końcowe
Prowadząc studia nad transformacją systemów partyjnych, najważniejszym zadaniem badawczym jest zidentyfikowanie, opisanie i wyjaśnienie zmian, jakie zachodzą w różnych wymiarach tych systemów. Niniejsze opracowanie nie stanowi wyczerpującej realizacji tego celu (nieuwzględniony został m.in. problem wpływu systemów wyborczych na kształt systemów partyjnych), a jedynie ogólny i syntetyczny zarys wybranych zagadnień z problematyki ewolucji skandynawskich systemów partyjnych.
Na potrzeby tej pracy wyróżniliśmy dwa podstawowe czasokresy, klasyczny i współczesny, przyjmując za ogólne kryterium stabilność opisywanych systemów. Obecny kształt modelu "skandynawskiego" jest rezultatem jego kilkudziesięcioletniej ewolucji, nacechowanej dużą ciągłością zasadniczych wątków. W podsumowaniu można stwierdzić, iż ultrastabilność okresu klasycznego została zastąpiona przez umiarkowaną trwałość okresu współczesnego. Biorąc jednak pod uwagę inne europejskie systemy partyjne (zwłaszcza postkomunistyczne) i stosując pewne elementy komparatystyki, można przyjąć, iż model skandynawski nadal cechuje względnie wysoka stabilność.
--------------------------------------------------------------------
1. M. Chmaj, W. Sokół, M. Żmigrodzki, Teoria partii politycznych, Lublin 2001, s. 150.
2. Współczesne partie i systemy partyjne. Zagadnienia teorii i praktyki politycznej, pod red. W. Sokoła, M. Żmigrodzkiego, Lublin 2003, s. 111.
3. A. Antoszewski, R. Herbut, Systemy polityczne współczesnego świata, Gdańsk 2001, s. 184.
4. Analiza porównawcza stosunków międzypartyjnych w demokracjach zachodnioeuropejskich pozwala na wyodrębnienie obok modelu "skandynawskiego" jeszcze dwóch charakterystycznych modeli: "Beneluksu" i "śródziemnomorskiego". Zob. A. Antoszewski, R. Herbut, dz. cyt., s. 184-189.
5. Terminy "skandynawski" i "nordycki" są synonimami i będziemy używać je zamiennie.
6. S. M. Lipset, S. Rokkan, Cleavage Structures. Party Systems and Voters Alignments: Crossnational Perspectives, New York 1967, passim.
7. Współczesne…, s. 36-37.
8. J. Sundberg, The Scandinavian Party Model at the Crossroads, [w:] Political parties in advanced industrial democracies, ed. by P. Webb, D. M. Farrell, I. Holliday, Oxford 2003, s. 181.
9. Współczesne…, s. 37.
10. J. Sundberg, dz. cyt., s. 181.
11. Partie niesocjalistyczne noszą w Skandynawii obiegową nazwę "partii mieszczańskich" (borgerliga partier), która nie jest zbyt trafna w odniesieniu do agrariuszy, reprezentujących elektorat wiejski; por. M. Grzybowski, Systemy polityczne współczesnej Skandynawii, Warszawa 1989, s. 341.
12. J. Sundberg, dz. cyt., s. 189-190.
13. Wartość indeksu Alforda otrzymuje się odejmując procent głosów oddanych na partie lewicy przez klasę średnią od procentu głosów oddanych na te partie przez klasę robotniczą. Skala indeksu rozciąga się od wartości 0 (brak głosowania klasowego) do wartości 100 (decyzje wyborcze w pełni zgodne z przynależnością klasową).
14. Zob. szerzej: M. Herbut, Korporacjonizm, [w:] Wielka encyklopedia PWN, t. 14, Warszawa 2003, s. 402-403.
15. J. Sundberg, dz. cyt., s. 203.
16. M. Grzybowski, Szwecja, [w:] Systemy polityczne rozwiniętych krajów kapitalistycznych, pod red. A. Jamroza, Warszawa 1989, s. 418.
17. R. Herbut, Polityka przetargów industrialnych, [w:] Demokracje zachodnioeuropejskie. Analiza porównawcza, pod red. A. Antoszewskiego, R. Herbuta, Wrocław 1997, s. 201.
18. K. A. Wojtaszczyk, Systemy polityczne, [w:] Wprowadzenie do nauki o państwie i polityce, pod red. B. Szmulika, M. Żmigrodzkiego, Lublin 2002, s. 375; R. Herbut, Modele demokracji przedstawicielskiej, [w:] Demokracje zachodnioeuropejskie. Analiza porównawcza, pod red. A. Antoszewskiego, R. Herbuta, Wrocław 1997, s. 30-34.
19. R. Katz, P. Mair, How Parties Organize: Change and Adaptation in Party Organizations in Western Democracies, Sage 1994, s. 109, za: R. Herbut, Modele…, s. 34.
20. J. Sundberg., dz. cyt., s. 181.
21. Tamże, s. 190.
22. K. A. Wojtaszczyk nazywa takie ugrupowania partiami "centralnymi", w odróżnieniu od partii "peryferyjnych", które nie mają szans na trwałe wejście do rządu. Patrz: K. A. Wojtaszczyk, Współczesne systemy partyjne, Warszawa 1992, s. 15-16.
23. Współczesne…, s. 116.
24. Tamże.
25. Tamże, s. 116-128.
26. SDP i KESK, ze względu na rolę, jaką pełniły w procesie tworzenia koalicji gabinetowych, określa się jako partie "inicjujące". Natomiast pozostałe ugrupowania, które "uzupełniały" takie koalicje rządowe to partie "dopełniające". Patrz: A. Antoszewski, R. Herbut, dz. cyt., s. 129-130.
27. J. Sundberg, dz. cyt., s. 187-189.
28. M. Grzybowski, Systemy konstytucyjne państw skandynawskich, Warszawa 1998, s. 78.
29. J. Sundberg, dz. cyt., s. 193.
30. Aktualnie wszystkie parlamenty nordyckie (tj. duński Folketing, fińska Eduskunta, islandzki Althing, norweski Storting i szwedzki Riksdag) posiadają strukturę jednoizbową lub jednoizbową złożoną (Storting składa się z dwóch części: Lagtingu i Odelstingu). Szerzej: M. Grzybowski, Systemy konstytucyjne…, s. 83-85.
31. J. Sundberg, dz. cyt., s. 193.
32. Współczesne…, s. 19-20.
33. J. Sundberg, dz. cyt., s. 196.
34. Por. Z. J. Pietraś Koncepcje adaptacji politycznej, [w:] Mechanizmy adaptacji politycznej państwa, pod red. Z. J. Pietrasia, A. Dumały, Lublin 1990, s. 151-152.
35. J. Sundberg, dz. cyt., s. 181.
36. Islandia oddalona jest o ponad tysiąc kilometrów od zachodnich wybrzeży Norwegii.
37. K. A. Wojtaszczyk, Współczesne…, s. 38.
38. Formalnie Islandia odzyskała niepodległość już 1 grudnia 1918 roku, z tym że jej sprawy zagraniczne dalej pozostawały w gestii Danii. Oba państwa posiadały też wspólnego króla Chrystiana X. Stąd o faktycznej niepodległości Islandii można mówić dopiero od 1944 roku.
39. Szerzej na temat funkcjonowania islandzkiego systemu politycznego patrz w: M. Grzybowski, Systemy polityczne…, s. 333-337.
40. M. Grzybowski, Systemy polityczne…, s. 334; A. Antoszewski, R. Herbut, dz. cyt., s. 192.
41. Współczesne…, s. 123.
42. Obecnie klauzule zaporowe występują we wszystkich państwach skandynawskich z wyjątkiem Finlandii. Instytucja ta polega na tym, iż regulacje prawne określają minimum poparcia wyborczego, którego zdobycie umożliwia partiom politycznym udział w podziale mandatów parlamentarnych. W Danii minimum to wynosi tylko 2%, w Szwecji 4% na szczeblu ogólnokrajowym, lub 12% w okręgu wyborczym, a w Norwegii 4% w skali kraju. Na temat systemów wyborczych w Skandynawii patrz: M. Grzybowski, Systemy konstytucyjne…, s. 45-56.
43. J. Sundberg, dz. cyt., s. 181-182.
44. Tamże.
45. Finlandia była drugim po Niemczech państwem europejskim, w którym Zieloni uzyskali reprezentację w parlamencie, oraz pierwszym, gdzie ugrupowanie to weszło w skład rządu. K. Fraś, System polityczny Finlandii, [w:] Systemy polityczne wybranych państw, pod red. K. A. Wojtaszczyka, Warszawa 2004. s. 51.
46. A. Antoszewski, R. Herbut, dz. cyt., s. 194.
47. M. Grzybowski, System partyjny Królestwa Danii, [w:] Współczesne systemy partyjne wybranych państw europejskich, pod red. M. Grzybowskiego, A. Zięby, Kraków 1996, s. 49-50.
48. J. Sundberg, dz. cyt., s. 182-184.
49. Tamże, s. 182.
50. A. Antoszewski, R. Herbut, dz. cyt., s. 193.
51. J. Sundberg, dz. cyt., s. 184-189.
52. Są to tzw. "koalicje tęczowe".
53. J. Sundberg, dz. cyt., s. 186.
54. Tamże, s. 190.
55. Tamże.
56. M. Grzybowski, Systemy polityczne…, s. 342.
57. W. Jednaka, Zachowania wyborcze, [w:] Demokracje zachodnioeuropejskie. Analiza porównawcza, pod red. A. Antoszewskiego, R. Herbuta, Wrocław 1997.
58. J. Sundberg, dz. cyt., s. 204.
59. Tamże, s. 208.
60. Tamże, s. 204.
61. Tamże, s. 191.
62. Tamże, s. 191.
63. Tamże, s. 193-194.
64. Tamże, s. 194.
65. Tamże, s. 196.
66. K. Fraś, dz. cyt., s. 54-55.
67. W literaturze przedmiotu partie typu "catch-all" nazywane są też "partiami wszystkich", zob. E. Nalewajko, Protopartia i protosystem. Szkic do obrazu polskiej wielopartyjności, Warszawa 1997, s. 22.
68. Współczesne…., s. 31.
69. J. Sundberg, dz. cyt., s. 200-201.
70. Tamże, s. 200.
71. Tamże, s. 197-198.
72. K. A. Wojtaszczyk, Współczesne…, s. 27.
73. Koncepcję "catch all people's party" stworzył w latach 60-tych ubiegłego wieku Otto Kirchheimer.
74. Współczesne…, s. 31.
75. J. Sundberg, dz. cyt., s. 210.
76. Podobne cechy charakteryzujące partie znajdują też odzwierciedlenie w takich modelach jak: profesjonalna partia szkieletowa (professional framework party), partia medialna (media party) czy partia minimalna (minimal party). Szerzej: K. Sobolewska-Myślik, Partie i systemy partyjne na świecie, Warszawa 2004, s. 33-36.