Piotr Banasiak: Indie. Atomowy uśmiech Buddy
Technologię do produkcji energii atomowej Indie otrzymały w 1950 roku w ramach programu nieproliferacji
broni atomowej „Atoms for Peace”. Reaktor badawczy chłodzony ciężką wodą „Cirus 40MWt” sprezentowała
Kanada, a ciężką wodę nabyto później od USA. Początkowo rozwój tej technologii nie miał służyć i nie służył
produkcji broni.
W 1964 roku Indie zatwierdziły powstanie Centrum Badania Technologii Atomowych w Bhabha w pobliżu
Bombaju – Bhabha Atomic Research Centre (BARC). Zamówiły urządzenia przetwarzające, w celu oddzielania plutonu z reaktora „Cirusa”. Była to odpowiedź na wiadomość o pierwszej udanej próbie nuklearnej przeprowadzonej przez Chiny oraz na rosnące napięcie między Indiami i Pakistanem. W 1971 roku przygotowano projekt pierwszej bomby atomowej – premier Indira Gandhi podjęła decyzję o jej budowie. Do jej produkcji użyto plutonu pochodzącego właśnie z reaktora „Cirusa”. Kolejne dwa lata zajęło oddzielenie, oczyszczenie i odpowiednie uformowanie plutonu oraz stworzenie systemu implozyjnego i dodatkowej elektroniki.
Pierwsze testy pod nazwą „Uśmiechający się Budda” ("Pokaharan" lub "Pokhran") przeprowadzono 18 maja 1974r. pod powierzchnią pustyni Thar (Radżastan) w pobliżu granicy z Pakistanem.
Według „Bulletin of Atomic Scientists” Indie zaczęły prowadzić prace nad bombą termojądrową w 1980 roku. Oczyszczały lit, otrzymywały tryt, produkowały jego izotopy litu i zakupiły czysty beryl od RFN. Po 24 latach zaprzestania testów i raporcie CIA wątpiącym w posiadanie przez nie broni atomowej, Indie przeprowadziły serię testów znanych pod nazwą „Operacja Shatki.” Premier Vajpayee oficjalnie zezwolił na testy 8 kwietnia 1998 roku – 2 dni po próbnym wystrzeleniu pakistańskiej rakiety Ghauri.
11 Maja 1998 roku przeprowadzono próbę trzech ładunków (w tej samej, co 24 lata wcześniej) podziemnej komorze. Dwa kolejne testy zostały przeprowadzone 13 Maja. Próby z 11 maja były (wg informacji rządu Indii) jednoczesną detonacją trzech ładunków: atomowego o mocy ok. 12 kiloton, termojądrowego o mocy 43 KT i ładunku o mniejszej mocy (200 t). Dwa ładunki z 13 maja zostały również zdetonowane jednocześnie i miały moc od 0,2 do 0,6 KT.
Dane otrzymane na podstawie badań fal sejsmicznych są jednak rozbieżne z podanymi przez władze
indyjskie. Według nich, ładunek mógł mieć w rzeczywistości siłę ok. 12-25 kiloton. Więc prawdopodobnie nie został użyty ładunek termojądrowy. Obserwatorzy początkowo przypuszczali, że ładunek użyty w wybuchu był większym ładunkiem atomowym. Później pojawiły się głosy mówiące, że był to jednak wybuch termojądrowy, ale drugi etap wybuchu nie nastąpił z przyczyny usterki.
W kwietniu 1999 Indie powołały Radę Bezpieczeństwa Narodowego, w celu wypracowania i wprowadzenia polityki atomowej kraju. Niepewne pozostaje zaawansowanie kraju w możliwości dowodzenia i kontroli broni. Podczas mobilizacji armii (Pakistan również uczynił ten krok) w grudniu 2001 roku, decyzją parlamentu rakiety atomowe Indii zostały rozmieszczone wzdłuż granicy z Pakistanem.
{mospagebreak}
Arsenał
Liczba głowic nuklearnych w posiadaniu Indii nie jest znana. W 1999 roku szacunki podawały, że sięga ona 20 – 30. Inne źródła były zdania, że to liczba grubo przesadzona i że Indie mają mały arsenał atomowy, ale są w stanie wyprodukować ok. 5 głowic w kilka dni lub w tydzień. BBC w maju 2003 podało wiadomość, że liczba pocisków atomowych, którymi dysponują Indie, sięga 60.
Indie opanowały też technikę budowy własnych reaktorów atomowych. 8 sierpnia 1985 otwarto 100 MW reaktor w Dhurva, który bazuje na projekcie CIR i może wytwarzać 20-25 kg plutonu rocznie. Być może dodatkowym źródłem plutonu są niekontrolowane przez IAEA elektrownie atomowe w Madras (EAM), znane jako Madras I i II. Na początku 2001 roku Indie posiadały 14 małych reaktorów wytwarzających energię elektryczną, dwa większe w trakcie budowy i dziesięć dalszych w planach. W 1999 roku elektrownie atomowe zaspokajały 2,65% indyjskiego zapotrzebowania na energię elektryczną, a do następnego roku poziom ten planuje się zwiększyć do 10%.
Środki przenoszenia
Indie mają kilka typów samolotów, które mogłyby być użyte do przeniesienia bomby atomowej, ale
porównując zasięg, ładowność i prędkość najlepsze do tego celu byłyby MiG-27 i Jaguar IS/IB.
MiG-27 „Flogger” jest radzieckim myśliwcem bombardującym produkowanym w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Indie kupiły jego licencję i złożyły 165 samolotów, które nazwali Bahadur (tłum. mężny, odważny). Bahadur waży prawie 18 ton (w gotowości bojowej) i może przenosić do 4000 kg bomb i pocisków na odległość ok. 800 km.
Francusko-brytyjski Jaguar IS/IB Shamsher (tłum. miecz) był używany przez RAF w latach 1975-1985 i przez Francuskie Siły Powietrzne w 1974-1991 właśnie jako samolot przenoszący broń atomową. Pierwsze 40 samolotów Indie zakupiły od British Aerospace, a później Hindustan Aeronautics wyprodukowało kolejne 91 maszyn. Jaguar ma wagę bojową sięgającą 15,5 tony i może przenieść 4775 kilogramów bomb i rakiet na odległośc do 1600 kilometrów.
Indie dysponują obecnie jednym typem pocisków balistycznych - Prithvi ("ziemia") o zasięgu 150 km, ale wciąż trwają prace nad unowocześnioną wersją tej konstrukcji – Prithvi II – zasięg zwiększono do 250 km. Sądzi się, że Indie zamierzają stworzyć jeszcze trzecią generację tej broni – Prithvi III ma być pociskiem typu SLBM o zasięgu 300 km i ładowności 500 kg.
Bronią średniego zasięgu jest Agni ("Ogień"). Pocisk ten został przetestowany z zasięgiem do 1500 km. Agni II jest unowocześnioną wersją Agni dysponującą zasięgiem ponad 2,000 km. Indie starają się także zbudować wariant Agni o skróconym do około 900 km zasięgu, który wypełniłby lukę pomiędzy Prithvi o zasięgu 150 km a 2,500 kilometrowym Agni II oraz nad pociskiem Agni III, o zwiększonym zasięgu (3,500-4,000 km) w porównaniu z poprzednikami.
Istnieje wiele niejasnych informacji na temat indyjskich możliwości budowy interkontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM), znanego szerzej pod kryptonimem Suriya. Większość komponentów potrzebnych do realizacji takiego przedsięwzięcia może zostać pozyskanych z indyjskiego programu kosmicznego. Przypuszcza się, że wprowadzenie niezbędnych modyfikacji do systemu wyrzutni PSLV (Polar Space Lauch Vehicle) tak, aby mogła służyć w roli ICBM, zajęłoby rok lub dwa lata od chwili podjęcia decyzji realizacji takiego zadania.