29 wrzesień 2015
Proniepodległościowe partie uzyskały większość w parlamencie Katalonii po niedzielnych wyborach. Daje im to możliwość próby odłączenia się od Hiszpanii. Koalicja secesjonistycznych partii oraz grupy społeczeństwa obywatelskiego, Junts pel Si, wraz z radykalnym lewicowym skrzydłem partii CUP uzyskała łącznie 72 miejsca w 135 osobowym zgromadzeniu ustawodawczym Katalonii.
Junts pel Si planuje ogłosić niepodległość Katalonii w ciągu najbliższych 18 miesięcy.

„Mamy jasne zwycięstwo. Utworzymy rząd, który będzie w stanie spełnić naszą mapę drogową” - powiedział Artur Mas, prezydent Katalonii po ogłoszeniu wyników. „To jest zwycięstwo, którym będziemy zarządzać z jednością i zgodą, z szacunkiem dla wszystkich, z szacunkiem do Hiszpanii oraz z szacunku dla Europy” - dodał.
Jednak proniepodległościowe partie zebrały niecałe 48 procent w bezpośrednim głosowaniu – zauważyła szybko główna opozycyjna partia Ciutadans.
Lider Ciutadans w Katalonii Ines Arrimadas zażądała rezygnacji Masa oraz przeprowadzenia nowych wyborów, w których wystartują partie, a nie koalicje. Jej partia potroiła miejsca w lokalnym parlamencie z 9 do 25.
Niepodległościowe partie i grupy w Katalonii w ciągu ostatnich kilku lat, forsowały przeprowadzenie referendum w sprawie niepodległości, ale centralny rząd Hiszpanii powiedział, że jest ono niezgodne z hiszpańską konstytucją
Hiszpański premier Mariano Rajoy i jego rząd wielokrotnie informował, że będzie blokować wszelkie próby oderwania się Katalonii od Hiszpanii, a referendum w sprawie niepodległości powinno odbyć się na terytorium całego Królestwa.
Frekwencja w niedzielnych wyborach utrzymywała się na wysokim poziomie 77 procent.
Na podstawie. EUobserver, Euroactiv.