Austria odmówiła ekstradycji serbskiego zbrodniarza wojennego
- IAR
Austriacki sąd odmówił wydania władzom Serbii 73-letniego Jovana Divjaka - generała jugosławiańskiej obrony terytorialnej, ściganego przez serbski rząd za zbrodnie wojenne popełnione podczas wojny domowej w Bośni i Hercegowinie.
Divjak został zatrzymany 4 marca przez austriacką policję na lotnisku Schwechat pod Wiedniem na podstawie międzynarodowego listu gończego, ale wyszedł na wolność po uiszczeniu kaucji w wysokości pół miliona euro, którą zapłaciły bośniackie organizacje pozarządowe.
Sąd w Korneuburgu, który rozpatrywał sprawę Divjaka, uznał, że generał nie może zostać wydany Serbii, ponieważ "nie miałby w tym kraju sprawiedliwego procesu". Sąd podkreślił w orzeczeniu, że Międzynarodowy Trybunał w Hadze do Spraw Zbrodni w Byłej Jugosławii nie ma wystarczających dowodów na skazanie generała.
Jovan Divjak jest oskarżany przez Serbię o przeprowadzenie ataku na wycofujący się z Bośni konwój Armii Jugosławiańskiej (1992-1995), podczas którego poniosło śmierć 18 żołnierzy. Nieoficjalne dane mówią o ponad 40 zabitych. W przekonaniu wielu Bośniaków, generał jest jednak bohaterem narodowym. Obecnie kieruje pozarządową organizacją "Edukacja buduje Bośnię", która pomaga sierotom wojennym.
Wojna domowa w Bośni i Hercegowinie była najkrwawszym konfliktem podczas rozpadu Jugosławii na początku lat 90. ubiegłego wieku, w którym zginęło ponad 100 tysięcy osób. Generał Jovian Divjak był zastępcą dowódcy sztabu głównego Armii Bośni i Hercegowiny. Kierował obroną Sarajewa podczas trwającego 42 miesiące oblężenia miasta przez odziały Armii Jugosłowiańskiej, które usiłowały przywrócić kontrolę nad Sarajewem. Podczas 3,5-letniego oblężenia zginęło 11 tysięcy osób.