Bruksela: rozmowy nt. ratowania banku Dexia
- IAR
W Brukseli rozpoczynają się po południu (ok.15) rozmowy dotyczące ratowania francusko-belgijskiego banku Dexia, któremu grozi bankructwo. Plan ratunkowy mają uzgodnić i zatwierdzić premierzy Belgii - Yves Leterme i Francji - Francois Fillon. Dexia jest pierwszą ofiarą kryzysu zadłużeniowego w Grecji.
Kłopoty banku są związane ze spekulacjami o możliwym, częściowym bankructwie Grecji i umorzeniu przynajmniej połowy jej długów. Dexia ma greckie obligacje o wartości ponad 4 miliardów euro. Do tego doszły jeszcze kłopoty z uzyskaniem pożyczek od innych banków. Gdy pojawiły się pierwsze informacje o możliwym bankructwie Bruksela i Paryż natychmiast poinformowały, że uratują bank. Belgijski premier przyznał, że jedną z rozpatrywanych możliwości jest nacjonalizacja Dexii.
Rząd chce też wydzielić z niej tak zwany „zły bank”, a później upłynnić toksyczne aktywa, których wartość szacuje się na ponad 90 miliardów euro. Francja i Belgia do tej pory różniły się co do ceny i wysokości zaangażowania przy wykupie toksycznych aktywów. Władze w Brukseli boją się, że jeśli za bardzo obciążą budżet, agencje ratingowe obniżą ocenę wiarygodności kredytowej Belgii. Boi się tego także Paryż, jeśli po Dexii kłopoty zaczną mieć kolejne francuskie banki i rząd będzie musiał je ratować. Premierzy obu krajów mają się porozumieć w tej sprawie przed poniedziałkowym otwarcie giełd, by uniknąć spadków notowań.