Bruksela: Spotkanie państw Grupy Wyszehradzkiej i Beneluksu
W interesie wszystkich państw, w tym Polski, leży to, aby jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego można było osiągnąć kompromis w sprawie Konstytucji Europejskiej - do takiego wniosku doszli dziś uczestnicy obrad państw Grupy Wyszehradzkiej i Beneluksu w Brukseli.
Zdaniem reprezentującego nasz kraj szefa MSZ Włodzimierza Cimoszewicza, będzie to miało zasadniczy wpływ na klimat polityczny w Europie, a to zapewne przełoży się na wyniki europejskich wyborów.
Już po raz trzeci szefowie tych państw spotykają się, aby wymieniać poglądy na wspólne sprawy. Jest to jednak pierwsze takie spotkanie, na którym państwa Grupy Wyszehradzkiej konsultują swoje stanowisko z krajami Beneluksu przed szczytem Rady Europejskiej W sprawie Konstytucji Europejskiej nie wykluczamy możliwości kompromisu, opartego na podwójnej większości, jednak wszystko zależy od szczegółów propozycji - zaakcentował polski minister spraw zagranicznych podczas konferencji prasowej. Dodał również, że nie ulega zmianie polski sposób myślenia, zgodnie z którym system podejmowania decyzji większością głosów w Radzie Europejskiej musi odzwierciedlać prawidłowe relacje między państwami członkowskimi i bardziej skłaniać do kompromisu.
Podczas spotkania uzgodniono także, że rok 2005 to doskonały moment do zastanowienia się nad słusznością Strategii Lizbońskiej, ponieważ właśnie wtedy nastąpi jej średniookresowy przegląd. Dyskutowano także o propozycji Komisji Europejskiej, dotyczącej budżetu Unii na lata 2007-2013. Kraje Grupy Wyszehradzkiej i Beneluksu zgodziły się, iż po wydarzeniach madryckich z 11 marca należy wzmóc walkę z międzynarodowym terroryzmem oraz pogłębiać współpracę w dziedzinie spraw wewnętrznych i sprawiedliwości.
Ze strony polskiej w obradach wzięli także udział: minister ds. europejskiej Danuta Hűbner, sekretarz stanu w KPRM Tadeusz Iwiński oraz podsekretarz stanu w KPRM, rzecznik prasowy rządu Marcin Kaszuba
/za: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów/