Bułgaria/ Pielęgniarki więzione w Libii wróciły do domu
Po ośmiu latach wiezienia, sześć bułgarskich pielęgniarek oskarżonych przez władze libijskie o zakażenie pacjentów wirusem HIV, wróciło do kraju.
-Dramatyczny przypadek niewinnych obywatelek Bułgarii, skazanych na karę śmierci dobiegł końca- powiedział prezydent Georgi Pyrwanow. Prezydent ułaskawił pielegniarki zaraz po tym jak wylądowały w Sofii.
Pielęgniarki i palestyński lekarz zostały skazane w 1999 roku przez libijski sąd na karę śmierci. Oskarżenie obejmowało umyślne zakażenie ponad czterystu dzieci wirusem HIV. Pielęgniarki podczas śledztwa przyznały się do popełnienia przestepstwa, jednak w sądzie twierdziły, że ich zeznania zostały wymuszone torturami.
Niezależni eksperci twierdzą, że zakażenia były wynikiem nieutrzymywania dostatecznej higieny w szpitalu i dokonały się jeszcze przed przybyciem Bułgarek.
Uwolnienie personelu medycznego stało się możliwe dzięki zabiegom Komisji Europejskiej. Pielęgniarkom na pokładzie samolotu towarzyszyła Cecilia Sarkozy, żona prezydenta Francji, a także Benita- Ferrero Waldner, komisarz ds zagranicznych w Unii Europejskiej.
-Powrót pielegniarek jest bezpośrednim rezultatem członkowstwa Bułgarii w Unii Europejskiej i solidarności z naszym krajem ze strony Unii- powiedział premier Sergiej Staniszew.
Benita- Ferrero Waldner powiedziała, że decyzja Libii o uwolnieniu personelu medycznego otwiera nowy etap w stosunkach Unii Europejskiej z Libią.
Libia zgodziła się na wypuszczenie pielegniarek, gdy otrzymała gwarancje normalizacji stosunków z państwami europejskimi i zapowiedź podpisania umowy partnerskiej z Unią Europejską.
W zeszłym tygodniu Bułgaria zwróciła się do Libii o ekstradycje pielegniarek, by mogły dokończyć odsiadywanie wyroku w swoim kraju. Bułgarskie władze nadały też obywatelstwo palestyńskiemu lekarzowi Ashafowi al- Hazouz, aby i on mógł opuścic więzienie w wyniku układu.
Na podstawie: bbc.co.uk, independent.co.uk