Bułgaria/ Wizyta Putina przyniosła owoce
Przebywający z wizytą w Bułgarii Władimir Putin doprowadził w piątek (18.01) do podpisania umów gospodarczych między Rosją, a goszczącym go krajem.
Najważniejsze z porozumień dotyczy wyrażenia zgody przez władze w Sofii na projekt „Południowy Potok”, będący wspólnym przedsięwzięciem rosyjskiego Gazpromu i włoskiego koncernu gazowego ENI. Projekt zakłada budowę gazociągu, biegnącego dnem Morza Czarnego z Rosji do Bułgarii i dalej do Włoch. Ma on liczyć 900 km długości i umożliwiać przesłanie 30 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie.
Władimir Putin umotywował projekt "Południowy Potok" słowami: „Są silne naciski ze strony narodów europejskich, by Rosja wybudowała sieć gazociągów”. „[...] proszą nas o to każdego dnia, zwłaszcza jesienią i zimą”, dodał. Zapewnił ponadto, iż nowe drogi tranzytu zapewnią większa stabilność energetyczną Europie.
Poza kwestią gazociągu porozumiano się również co do budowy elektrowni atomowej w mieście Belene. Umowa, zawarta między rosyjskim przedsiębiorstwem Atomstrojeksportem, a Bułgarskim Narodowym Przedsiębiorstwem Elektrycznym, przewiduje wybudowanie pierwszego reaktora w 2013 roku, a kolejnego w roku 2014.
Rozmowy Putina i prezydenta Bułagarii Georgija Pyrwanowa przyniosły wspólne stanowisko, dotyczące problemu Kosowa. Szefowie obu państw stanęli na stanowisku, iż niedopuszczalne byłoby uznanie jednostronnej deklaracji niepodległości, ogłoszonej przez Kosowarów. Nalegają oni na kontynuowanie rozmów i znalezienie kompromisu.
W trakcie wizyty podkreślano wielowiekową przyjaźń, łączącą oba kraje. Przypomniano wspólne zmagania z Imperium Osmańskim oraz okupantem hitlerowskim. Pyrwanow zapewnił, iż w Bułgarii nikt nie myśli o usuwaniu pomników radzieckich żołnierzy. Zakomunikował również, że przyjaźń między narodem rosyjskim a bułagarskim została „przypieczętowana więzami krwi i pochodzi prosto z serca".
Na podstawie: russiatoday.ru, iht.com, themoscowtimes.com