Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Catherine Ashton przedstawia kształt dyplomacji UE

Catherine Ashton przedstawia kształt dyplomacji UE


17 marzec 2010
A A A

Nie cichnie gorąca debata wokół tworzonego właśnie europejskiego korpusu dyplomatycznego. Dziś unijna minister spraw zagranicznych Catherine Ashton prześle europejskim stolicom proponowany przez siebie kształt przyszłej służby dyplomatycznej.

ImageTakże dziś będzie o tym rozmawiać grupa eurodeputowanych, która domaga się gwarancji równego reprezentowania wszystkich państw. Część krajów już zaczęła walczyć o jak najlepsze stanowiska, wpływy oraz interesy, a opozycja w Polsce zarzuca rządowi brak dostatecznych działań.


Projekt przyszłego korpusu dyplomatycznego przewiduje, że na jego czele stanie sekretarz generalny, który będzie miał dwóch zastępców i sześciu dyrektorów. Do obsadzenia jest około 150. unijnych placówek dyplomatycznych.

Stare kraje Unii jak Francja, Wielka Brytania, czy Portugalia chcą podzielić między sobą najwyższe i najbardziej prestiżowe stanowiska. „Dyplomacja, która nie będzie reprezentatywna dla całej Unii, będzie to ułomna dyplomacja" - mówił jednak eurodeputowany Jacek Saryusz-Wolski. Dlatego grupa deputowanych chce równowagi geograficznej w korpusie.


Opozycja w Polsce tymczasem krytykuje rząd za to, że nie zabiega usilnie o najwyższe stanowiska i daje się ubiec innym krajom. „Czas alarmować. Ci, którzy za to odpowiadają niech się wezmą do roboty i pokażą efekty swojej pracy" - mówi eurodeputowany Paweł Kowal.

Wiceminister spraw zagranicznych Mikołaj Dowgielewicz odpiera zarzuty. „To jest dla nas priorytet. Jesteśmy gotowi, żeby przynajmniej na niektóre z placówek zaprezentować bardzo dobrych kandydatów" - dodaje.


Andrzej Ananicz, były szef Agencji Wywiadu jest typowany na placówkę do Pakistanu. Mówi się, że Polsce może przypaść także stanowisko na Wschodzie. W europejskiej prasie pojawiła się też informacja, że Polak mógłby zostać jednym z dyrektorów generalnych, którzy będą pomocnikami szefowej unijnej dyplomacji.