Chorwacja-Austria/ Bilateralny szczyt w cieniu EURO 2008
Inauguracyjny mecz piłkarski w grupie "B" na EURO 2008 pomiędzy Austrią i Chorwacją w niedzielę (8.06) był okazją do spotkania na szczycie pomiędzy prezydentami i premierami obu państw. Liderzy rozmawiali o integracji Chorwacji z UE i sytuacji na Bałkanach.
Pomimo faktu, że dwudniowa wizyta prezydenta Stjepana Mesića oraz premiera Ivo Sanadera w Austrii była zaplanowana już od kilku miesiący, to chorwaccy i austriaccy liderzy postanowili wykorzystać ją również do kibicowania w rozgrywanym w Wiedniu meczu. Politycy z Chorwacjii dołączyli tym samym do kilkudziesięciotysięcznej rzeszy kibiców z rodzimego kraju, którzy przybyli do austriackiej stolicy.
Podczas dwustronnych spotkań prezydent i premier Chorwacji rozmawiali ze swoimi austriackimi odpowiednikami - Heinzem Fischerem oraz kanclerzem Alfredem Gusenbaurem. W chorwackiej delegacji znalazło się również kilku ministrów gabinetu Ivo Sanadera, w tym szef dyplomacji Gordan Jandroković.
Głównymi tematami przeprowadzonych rozmów był proces integracji Chorwacji z Unią Europejską, współpraca gospodarcza, a także sytuacja w Kosowie oraz Bośni i Hercegowinie.
"Austria daje silne poparcie Chorwacji na drodze ku integracji europejskiej i chcielibyśmy, aby członkostwo w UE zostało przez nią osiągnięte jak najszybciej" - powiedział podczas wizyty austriacki kanclerz Alfred Gusenbauer. Szef austriackiego gabinetu powołał się przy tym na słowa przewodniczącego Komisji Europejskiej, Jose Manuela Barroso, który stwierdził niedawno, że Zagrzeb może zakończyć negocjacje stwoarzyszeniowe już latem 2009 roku. Kanclerz przypomniał również, że Austria od samego początku istnienia niepodległej Chorwacji, od 1991 roku, niezależnie od konfiguracji politycznych sprawujących władzę w Wiedniu i Zagrzebiu, była najbliższym sojusznikiem adriatyckiego kraju i opowiadała się za jego wejściem do struktur euroatlantyckich.
W sekcji dotyczącej współpracy gospodarczej, premierzy obydwu sąsiednich krajów opowiedzieli się za tym, aby firmy z Austrii i Chorwacji występowaly wspólnie na rynkach trzecich. "Chorwacja zna dobrze mentalność i rynek Europy Południowowschodniej i może pomóc Austrii w przedsięwzięciach gospodarczych na Bałkanach oraz wspólnie zakładać tam nowe firmy z mieszanym kapitałem" - zachęcał swoich austriackich kolegów premier Ivo Sanader.
Austria należy do największych inwestorów zagranicznych na wielu rynkach bałkańskich, m. in. w Serbii, Macedonii czy też w Bośni i Hercegowinie. Również dyplomaci z Wiednia uznają obszar krajów byłej Jugosławii za teren tradycyjnego zaangażowania politycznego.
Innym ważnym tematem w ramach gospodarki był zamiar budowy przez Chorwatów elektrowni jądrowej. Szczególnie po ubiegłotygodniowej awarii w użytkowanej wspólnie przez Słowenię i Chorwację elektrowni w słoweńskim Kršku, w sąsiedniej Austrii mnożą się obawy przed rozwijaniem energetyki jądrowej przez kraje postjugosłowiańskie. Premier Sanader stwierdził podczas wiedeńskich rozmów, że budowa sektora energetyki jądrowej nie jest dla Chorwatów "tematem tabu", a w wyniku wyczerpywania się tradycyjnych surowców energetycznych, Zagrzeb jest zmuszony poszukiwać nowych źródeł energii.
Odnosząc się do słów Ivo Sanadera, kanclerz Alfred Gusenbauer stwierdził, że choć co prawda o rozwoju energetyki jądrowej każdy kraj europejski decyduje samodzielnie, to Austriacy ponad 30 lat temu opowiedzieli się przeciwko budowie elektrowni jądrowych na terytorium swojego kraju, decydujac się jednocześnie na poszukiwanie alternatywnych źródeł energii. "Chorwacja mogłaby wziąć z nas wzór i zrobić to samo, zaangażować się bardziej w poszukiwanie nowych, bezpiecznych źródeł energii" - powiedział kanclerz Austrii.
Kolejnym obszarem wzajemnej współpracy jest dynamicznie rozwijający się sektor turystyki. Politycy zwracali uwagę, że adriatyckie wybrzeże co roku odwiedza tysiące Austriaków.
Prezydent Stjepan Mesić w rozmowie ze swoim odpowiednikiem Heinzem Fischerem zauważył również, iż Chorwacja mogłaby blisko współpracować z Austrią w przemyśle samochodowym. Chorwaci są między innymi otwarci na produkucję podzespołów i elektroniki dla austriackiego koncernu "Magna", którego zakłady odwiedziła chorwacka głowa państwa.
W kwestii polityki regionalnej, zarówno Wiedeń jak i Zagrzeb podkreślały wspolne stanowisko w sprawie poparcia dla niepodległości Kosowa (oba kraje uznały jednostronnie proklamowaną niepodległość tego kraju), zachowanie federalnego kształtu Bośni i Hercegowiny oraz wspracie dla europejskiej perspektywy dla Serbii i Macedonii.
Politycy austriaccy wyrazili również radość z powodu przebycia do Wiednia rzesz chorwackich kibiców piłkarskich, mając nadzieję, że Chorwaci będą czuć się na austriacko-szwajcarskich mistrzostwach "tak jak we własnym domu".
Na podstawie: vjesnik.hr, vlada.hr, jutarnji.hr, hrt.hr