Chorwacja zakończy negocjacje akcesyjne z UE w 2009 roku
W połowie tego tygodnia Komisja Europejska opublikowała dokument na temat postępów krajów bałkańskich na drodze do integracji europejskiej. Według raportu, w przyszłym roku mogą zakończyć się negocjacje akcesyjne z Chorwacją.
W opracowaniu, podpisanym przez Komisarza ds. Poszerzenia UE Olliego Rehna stwierdzono, że w ostatnim roku Chorwacja dokonała znacznych postępów w większości obszarów życia społecznego, politycznego i gospodarczego. Jeżeli władzom w Zagrzebiu uda się wypełnić wszystkie niezbędne warunki, negocjacje akcesyjne mogą zostac zamknięte pod koniec przyszłego roku. Najwcześniejszą datą pełnego dołączenia Chorwacji do rodziny 27 państw Unii Europejskiej może być rok 2011.
Przedstawiając dokument w środę (5.11) w Brukseli, komisarz Olli Rehn przyznał, że stanowi on "wsparcie dla Zagrzebia, ale nie należy go traktować jako czek in blanco". Komisja Europejska w dalszym ciągu oczekuje bowiem od Chorwatów pogłębienia procesu reform wymiaru sprawiedliwości, kontynuację walki z przestępczością zorganizowaną i korupcją, restrukturyzację przemysłu stoczniowego, a także lepsze wykorzystywanie unijnych środków przedakcesyjnych.
Wymagania UE wobec Zagrzebia stały się tym bardziej aktualne w ostatnich dwóch miesiącach, gdy Chorwacją wstrząsnęły zabójstwa młodej adwokatki Ivany Hodak, śmierć w zamachu bombowym wydawcy popularnego tygodnika "Nacional" Ivo Pukanića i jego bliskiego współpracownika oraz afera na Uniwersytecie w Zagrzebiu, w wyniku ktorej pod zarzutami przyjmowania łapówek za pomyślne wyniki egzaminów i zaliczeń aresztowano grupę profesorów tej największej chorwackiej uczelni.
Raport pozytywnie ocenił chorwacką politykę zagraniczną, w tym zaangażowanie w politykę regionalną oraz niemal modelowe relacje z dwoma sąsiadami - Włochami i Węgrami. W kwestii pozostałych sąsiadów Chorwacji - Słowenii, Bośni i Hercegowiny oraz Serbii, Komisja wezwała do zakończenia trwających od czasów rozpadu Jugosławii sporów granicznych ze Słoweńcami oraz wskazała na konieczność nadania większej dynamiki stosunkom z Bośnią i Serbią. Olli Rehn podkreślił przy tym, że chorwacko-słoweńskie spory o rozgraniczenie wód Zalewu Pirańskiego na północnym Adriatyku oraz terenów nad rzeką Mura na granicy lądowej obydwu państw są problemem dwustronnym, który nie ma wpływu na tok negocjacji akcesyjnych z Brukselą.
"Piłka jest teraz po stronie chorwackiej. Problemy związane z ratyfikacją Traktatu Lizbońskiego nie mogą być usprawiedliwieniem dla opóźniania kwestii chorwackiej eurointegracji. Są to dwa oddzielne procesy i moim zdaniem, sprawa Traktatu zostanie rozwiązana zanim Chorwaci dołączą do Unii jako jej 28 państwo członkowskie" - wyjaśniał Komisarz ds. Rozszerzenia UE.
Komentując najnowszy raport Komisji Europejskiej na temat Chorwacji, prezydent kraju Stjepan Mesić zwrócił w czwartek (6.11) uwagę, że Zagrzeb czeka jeszcze sporo pracy, aby negocjacje akcesyjne zakończyły się w planowanym przez UE terminie. "Największymi problemami, obok reformy wymiaru sprawiedliwości, walki z korupcją i przestępczością jest wykorzystanie unijnych funduszy. Do tej pory udało nam się skorzystać zaledwie z 5 proc. środków, które są do naszej dyspozycji. Obiektywnie, jest to sytuacja katastrofalna" - podkreślał chorwacki lider.
Wraz z dokumentem na temat Chorwacji, Komisja Europejska przygotowała też analizy dotyczące perspektyw integracyjnych Serbii, Macedonii, Kosowa, Czarnogóry, Bośni i Hercegowiny Albanii i Turcji. Według brukselskich specjalistów, jedynie Serbia może liczyć na oficjalny status kandydata do UE już w przyszłym roku, lecz musi dostarczyć międzynarodowemu wymiarowi sprawiedliwości oskarżonego o kierowanie masakrą Bośniaków w Srebrenicy w 1995 roku szefa armii bośniackich Serbów generała Ratko Mladića oraz jednego z przywódców Serbów z Chorwacji, Gorana Hadžića, współodpowiedzialnego za zbrodnie wobec ludności chorwackiej w Vukovarze w 1991 roku.
Pozostałe kraje bałkańskie nie osiągnęły jeszcze zdaniem Brukseli zadowalających wyników w reformach politycznych i gospodarczych i muszą poczekać na uzyskanie statusu oficjalnego kandydata do UE.
Na podstawie: vjesnik.hr, jutarnji.hr, predsjednik.hr, tanjug.co.yu