Czarnogóra/ Prezydent prowadzi w sondażach
Sprawujący urząd prezydent Czarnogóry Filip Vujanović prowadzi w sondażach przed rozpisanymi na 6 kwietnia wyborami prezydenckimi. Według ankiet, Vujanović mógłby zwyciężyć już w pierwszej turze głosowania.
Według badań instytutu CEDEM z Podgoricy, sprawujący funkcję prezydenta Czarnogóry od 2003 roku Filip Vujanović, kandydat rządzącej, lewicowej koalicji Demokratycznej Partii Socjalistów i Partii Socjaldemokratycznej (DPS-SDP) mógłby uzyskać ponad 52 proc. poparcia w pierwszej turze głosowania. Pozwoliłoby mu to na utrzymanie się na stanowisku podczas drugiej, pięcioletniej kadencji.
Na drugim miejscu w przedwyborczych rankingach znalazł się kandydat liczącej ponad 30 proc. obywateli republiki mniejszości serbskiej, a zarazem lider ugrupowania Lista Serbska (SL) - Andrija Mandić. Może on liczyć na poparcie ponad 19 proc. wyborców. Kolejne miejsce na liście pretendentów do fotela prezydenckiego zajmują opozycyjni politycy Nebojša Medojević z Ruchu na Rzecz Przemian (PZP) z nieco ponad 18 proc. poparcia oraz Srđan Milić z Socjalistycznej Partii Ludowej (SNP). Może on liczyć na prawie 10 proc. głosów.
Na wybory zdecydowanych jest pójść ponad 74 proc. Czarnogórców. 25 proc. nie chce pójść do urn w niedzielę, 6 kwietnia.
Ewentualne zwycięstwo Vujanovića utrzymałoby niezmienne poparcie dla czarnogórskiej lewicy skupionej wokół prezydenta i premiera Milo Đukanovića. Kierowana przez nich Demokratyczna Partia Socjalistów (DPS) utrzymuje się niezmiennie u władzy od początku lat 90. Obaj politycy uznawani są również za architektów czarnogórskiej niepodległości, ogłoszonej w maju 2006 roku w wyniku ogólnonarodowego referendum.
W trwającej kampanii wyborczej, Filip Vujanović podkresla niezmienny priorytet Czarnogóry - integrację z Unią Europejską. Lider serbskiej opozycji Andrija Mandić domaga się z kolei utrzymania podwójnego obywatelstwa dla czarnogórskich Serbów i prawa do używania przez nich cyrylicy w urzędach państwowych. Serbski polityk wyraża także swoję solidarność z rodakami w Kosowie i przestrezga władze w Podgoricy przed uznaniem niepodległości dawnej serbskiej prowincji.
Czarnogórscy kandydaci opozycyjni krytykują z kolei rządzącą lewicę i ich kandydata za słabą sytuację ekonomiczną, palące problemy społeczne ( w szczególności bezrobocie) i piętnują relatywnie duży poziom korupcji na wszystkich szczeblach władzy.
Na podstawie: pobjeda.co.yu, dpscg.org, cedem.cg.yu