David Cameron z oficjalną wizytą w USA

• finanse
• kryzys
• londyn
• nato
• obama
• un
• usa
• wielka brytania

Afganistan, Syria, Libia, wspieranie rozwoju i handlu oraz podkreślenie bardzo dobrych relacji między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi, to główne, ale nie jedyne tematy, jakie poruszono podczas trzydniowej oficjalnej wizyty premiera Davida Camerona w USA.

W kolejnym dniu wizyty w Stanach Zjednoczonych David Cameron odwiedził Nowy Jork i złożył kwiaty pod pomnikiem ofiar ataku z 9/11 w strefie zero. Cameron wraz z żoną Samanthą zostali oprowadzeni po strefie zero przez burmistrza NY Michaela Bloomberga. Spotkali się też z rodzinami brytyjskich ofiar.

Cameron powiedział BBC, że „strefa zero” to dobre miejsce, aby przypomnieć sobie dlaczego akcja w Afganistanie była konieczna. Jednocześnie Cameron podkreśli, że przekazanie Afgańczykom odpowiedzialności za bezpieczeństwo w Afganistanie nastąpi w 2014r. bez względu na to, czy zostanie osiągnięte porozumienie polityczne z Talibami.

Cameron powiedział też, że w obliczu problemu wysokich cen paliw podczas rozmów z Barakiem Obamą obaj politycy rozważali możliwości uwolnienia strategicznych rezerw ropy naftowej Choć nie podjęto żadnej decyzji obaj politycy zgodzili się, że chcą „zrobić co możliwe, by pomóc” rodzinom, które zmagają się z trudną sytuacją ekonomiczną.

Plan na trzeci dzień wizyty zakładał spotkania na uniwersytecie, w nowojorskim ratuszu oraz szkole. Cameron spotkał się też z burmistrzem Newark, z którym rozmawiał o podjętych przez niego wysiłkach w celu wydźwignięcia miasta z kryzysu. Cameron powiedział, że Wielka Brytania mogłaby brać przykład z inicjatyw w dziedzinie odpowiedzialności policji, edukacji, zmniejszenia liczby powrotu do przestępczości. „Wierzę, że przywódcy wielkich miast mogą dokonywać wielkich rzeczy dla lokalnych społeczności", powiedział Cameron. Trzeba tu przypomnieć, że zbliżają się również wybory nowego burmistrza Londynu, a Cameron wspiera w nich Boris Johnsona. Z kolei na Uniwersytecie miało miejsce spotkanie „Cameron Direct”, podczas którego premier rozmawiał bezpośrednio odpowiadał na pytania m.in. na temat NHS, Falklandów i igrzysk olimpijskich. Było pierwsze tego rodzaju spotkanie poza UK.

Wcześniej Cameron i Obama dyskutowali na temat Syrii, Iranu, Jemenu i Afganistanu. Podczas konferencji prasowej Cameron potwierdził, że misja w Afganistanu wkracza w „ostateczną fazę”. Obaj przywódcy podkreślili, że mimo, że w Afganistanie wciąż giną żołnierze, kraj ten osiągnął postęp. Obama powiedział, że międzynarodowe siły w 2013 r. zmienią status na siły wspomagające, a Afganistan przejmie kontrolę nad własnym bezpieczeństwem w 2014r.

Podczas rozmów premier UK podniósł także trudną dla relacji amerykańsko-brytyjskich sprawę ekstradycji Cameron stwierdził, że procedura powinna zostać poddana ponownej kontroli, ze względu na przypuszczenia, że nakłada ona mniejsze wymogi formalne na stronę amerykańską niż na brytyjską.

Podczas obiadu wydanego w Białym Domu przywódcy koncentrowali się na temacie relacji pomiędzy oboma krajami, Cameron chwalił prezydenta za „wciśnięcie przycisku resetującego moralne przywództwo w wolnym świecie”. Porównując Obamę do prezydenta Theodora Roosevelta Cameron powiedział, że „Ameryka musi podejmować właściwe działania, ale żeby sprawować przywództwo moralne musi również robić to we właściwy sposób”. Chwalił Obamę za siłę z jaką broni amerykańskiego interesu narodowego, przy jednoczesnym nie wdawaniu się „w bójki” oraz za nadanie Ameryce nowego głosu w kontaktach ze światem arabskim. Obama z kolei nazwał Camerona “sojusznikiem jakiego chce się mieć w swoich szeregach” “Ufam mu. Widziałem jego charakter i zaangażowanie po stronie ludzkiej godności w Libii.”

Jeszcze wcześniej Cameron spotkał się z Obamą w cztery oczy. Następnie odbyło się spotkanie grup ministrów, w tym ministrów spraw zagranicznych i ekspertów ds. finansów.

W przededniu wizyty obaj przywódcy opublikowali wspólny list zatytułowany „Relacja konieczna”, nawiązując do określenia „specjalne relacje” terminu jakim określa się często stosunki brytyjsko-amerykańskie, szczególnie w Zjednoczonym Królestwie. W liście obok ukłonów wobec historii wzajemnych relacji wyliczyli wszystkie sprawy, w których oba państwa mają podobne stanowiska. Lista, ta stanowi jednocześnie spis aktualnych problemów globalnych i zawiera: współpracę w ramach G-8 i G-20 dla zwalczenia skutków kryzysu i umożliwienie ludziom powrót do pracy; poparcie dla działań Unii Europejskiej zmierzających do wyciągnięcia z kryzysu waluty euro; zobowiązanie do wsparcia handlu i inwestycji na świecie (warto zauważyć użycie terminu „trade”, a nie „free trade”, który zwykle wybierany jest przez Davida Camerona); kontynuowanie misji w Afganistanie jako dwa kraje dostarczające największej ilości żołnierzy oraz przejście na status wojsk wspierająych w 2013r. i całkowite przekazanie kontroli nad bezpieczeństwem władzom afgańskim w 2014r.; konsultacje przygotowań do szczytu NATO w Chicago; promowanie dyplomatycznego rozwiązania problemu irańskiego programu jądrowego, przy czym USA już wprowadziły sankcje, a UE rozważa wprowadzenie embargo na irańską ropę; wspieranie społeczności na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej w ich walce o prawa obywatelskie, w tym wspólna misja w Libii i potępienie reżimu w Syrii oraz poparcie dla syryjskiej opozycji i wysłannika ONZ i Ligii Arabskiej Kofiego Annana; poparcie dla wielu inicjałów rozwojowych (m.in. Somalia) oraz rozbudowę programu dla weteranów armii brytyjskiej i amerykańskiej.

Źródła: BBC, Washington Post, www.number10.gov.uk