Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Europejska prasa o sprawie premiera Kosowa

Europejska prasa o sprawie premiera Kosowa


16 grudzień 2010
A A A

Rezolucja Komisji ds. Prawodawstwa i Praw Człowieka przy Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy zarzucająca premierowi Kosowa Hashimowi Thaçi`emu udział w grupie przestępczej handlującej narkotykami, bronią i ludzkimi organami, wywołała szeroki rezonas w europejskich mediach.

Gorąca atmosfera wokół głównych polityków Kosowa sprawiła, że wielu obserwatorów sceny międzynarodowej powróciło w swoich komentarzach do oceny jednostronnego ogłoszenia niepodległości przez dawny autonomiczny okręg Jugosławii i Serbii w 2008 roku oraz wojny NATO z Federalną Republiką Jugosławii wiosną 1999 roku, która de facto przypięczętowała oderwanie Kosowa od Serbii.

ImageNajbardziej wyrazistą opinię zamieścił dzisiaj (16.12) brytyjski dziennik "The Times". W odredakcyjnym komentarzu "Państwo horroru" (ang. State of Horror) pismo przekonuje, że kosowski premier, który zarówno podczas operacji militarnej Paktu Północnoatlantyckiego przeciwko Belgradowi w 1999 roku, jak i podczas ogłaszania niepodległości swojego kraju w 2008 roku cieszył się bezwarunkowym poparciem świata Zachodu, oskarżany jest teraz o "rzeczy, na dźwięk których jeży się włos na głowie".

"Niepodległość Kosowa stała się faktem, ale włączenie tego kraju do europejskiej rodziny narodów zostało teraz postawione pod znakiem zapytania. Piłka znajduje się po stronie parlamentu w Prisztinie, który powinien zarządać od swoich polityków odpowiedzialności. Szczególnie NATO powinno zależeć na wyjaśnieniu zarzutów wobec Thaçi`ego lub na stanięciu tego polityka przed sądem, gdyż właśnie interwencja zbrojna Paktu przeciwko Serbii w 1999 roku umożliwiła Kosowu uwolnienie się spod represji Slobodana Miloševića. Wygląda na to, że władza w Kosowie znajduje się w ręku bandytów, którzy za pomocą wyborów doszli do władzy" - pisze "The Times" czyniąc bezpośrednią aluzję do wyniku przeprowadzonych w ubiegłą niedzielę (12.12) przedterminowych wyborów parlamentarnych, w których zwycięstwo odniosło macierzyste ugrupowanie premiera Thaçi`ego - Demokratyczna Partia Kosowa (alb. PDK).

ImageInny londyński dziennik - "The Guardian", który opublikował fragmenty rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy zwraca uwagę, że media w Kosowie poświęciły oskarżeniom wobec premiera bardzo mało miejsca, co źle świadczy o wolności słowa w najmłodszym państwie Europy. Publicysta "Guardiana" Neil Clark w tekście "Kosowo błędem podobnym do Iraku" przypomniał z kolei, że wysoko postawiony członek amerykańskiej Partii Demokratycznej, senator Joseph Liebermann, podczas interwencji NATO na Bałkanach twierdził, że Armia Wyzwolenia Kosowa (alb. UĆK) i świat Zachodu "podzielają wspólne wartości humanistyczne".

"Ciekawe, czy po raporcie Dicka Marty`iego (głownego autora rezolucji PZRE - przyp.), senator Liebermann utrzymuje swoją opinię sprzed 11 lat? Rezolucja pokazuje, że premier Tony Blair opisując wojnę NATO przeciwko Jugosławii jako walkę z siłami zła i bitwę demokracji z dyktaturą, posługiwał się kłamliwymi hasłami" - pisze brytyjski publicysta, dodając, że już podczas wojny w 1999 roku niektorzy doradcy prezydenta USA Billa Clintona wskazywali, że Armia Wyzwolenia Kosowa jest powiązana z grupami przestępczymi.

"Bombardowanie Jugosławii w 1999 roku było równie niemoralne, jak atak na Irak w 2003 roku. Rezolucja Rady Europy ułatwi wątpliwości wobec każdej nowej polityki liberalnego interwencjonizmu międzynarodowego" konkluduje "The Guardian".

ImageOstre komentarze pojawiły się również w prasie niemieckiej. "Frankufurter Rundschau" ocenia, że w wypadku potwierdzenia się zarzutów parlamentarzystów Rady Europy, Europa "nie będzie mogła tolerować kryminalistów na czele Kosowa".

"O Hashimie Thaçi`m od dawna krążą straszne opowieści. Jeden z raportów BND (wywiadu RFN - przyp.) pokazywał go przecież jako mózg mafii" - przypomina franfurcki dziennik.

ImageRosyjska "Izwiestia" twierdzi z kolei, że kluczowym elementem problemu z premierem Kosowa  będzie fakt, czy po ujawnionych rewelacjach, UE i USA będą go w stanie dalej popierać. "Póki co, H. Thaçi i jego współpracownicy czują się komfortowo, a ich partia bez problemu wygrywa wybory" - donosi dziennikarka pisma, Ksenija Fokina.

Za; izvestia.ru, thetimes.co.uk, guardian.co.uk, rts.rs