Francja-Rosja/ "Prezydencka" wizyta premiera Putina
Wyrazem niesłabnącego wpływu Władimira Putina na politykę zagraniczną Rosji była jego dwudniowa (29-30.05) wizyta w Paryżu. Został przyjęty jak głowa państwa, choć urząd prezydenta piastuje od 7 maja Dmitrij Miedwiediew. Putin spotkał się wprawdzie ze swym francuskim odpowiednikiem, François Fillonem, ale w czwartek (29.05) wieczorem zjadł uroczystą kolację w Pałacu Elizejskim w towarzystwie prezydenta Francji, Nicolas Sarkozy’ego. Dlatego prasa rosyjska żartobliwie nazwała podróż „prezydencką wizytą premiera”. W oficjalnym oświadczeniu Pałacu Elizejskiego czytamy, że „wizyta p. Putina w Paryżu na kilka tygodni zaledwie po utworzeniu nowego rządu rosyjskiego, świadczy o woli obu państw, by utrzymywać regularny dialog na najwyższym szczeblu”.
W czasie spotkania Putina z premierem Fillonem, tematem głównym były stosunki francusko-rosyjskie. Putin wyraził ubolewanie z powodu zbyt dużej dysproporcji na rzecz surowców w strukturze wzajemnej wymiany handlowej i zachęcał do zmiany na rzecz najnowocześniejszych technologii - kosmonautyki, aeronautyki i przemysłu samochodowego Zachęcał również do inwestycji w energetyce, bardzo pozytywnie oceniając kontrakt Totalu na wiercenia w złożach Sztokman na Morzu Barentsa. W odpowiedzi Fillon obiecał otwarcie na nowe inicjatywy, ale ubolewał nad brakiem ram prawnych sprzyjających rozwojowi kooperacji.
Wieczorem Władimir Putin zjadł kolację z prezydentem Francji. Jak napisał z okazji tej wizyty rosyjski „Kommiersant”, Sarkozy to partner, który potrafi „najlepiej się dostosować” do Putina- przede wszystkim pozytywnie ocenił ostatnie rosyjskie wybory, podczas gdy z innych zachodnich stolic płynęły nieprzychylne opinie na temat rosyjskiej półdyktatury.
Podczas konferencji prasowej pierwszego dnia wizyty Putin ostro zaatakował międzynarodowe skargi na nieprzestrzeganie praw człowieka w Rosji. „Obawy te są mocno przesadzone i uważam ja za element nacisku na Rosję w sprawach, które z prawami człowieka nie maja nic wspólnego”- powiedział premier.
Piątkowy program Putina przewidywał spotkania z byłym prezydentem Chirakiem oraz z członkiem Akademii Francuskiej, Mauricem Druonem, pisarzem pochodzenia rosyjskiego.
Jaki był motyw przewodni wizyty byłego prezydenta Rosji we Francji? „Gdy cena ropy zbliża się do 130 dolarów za baryłkę, jest jasne, energia to najważniejszy temat”- ocenił dziennik „Le Figaro”. Pytany o możliwość kooperacji na rzecz powstrzymania wzrostu cen ropy, Putin odpowiedział, że to nie jego kraj jest odpowiedzialny za wywindowane ceny surowca lecz rynek. „Na rynek ma z kolei wpływ szereg czynników: sytuacja polityczna, trendy gospodarcze na świecie, kurs dolara, a nie odgórna decyzja Rosji”- podkreślił premier.
Wizyta w Paryżu to pierwsza podróż na Zachód Putina w roli premiera. Francja została wybrana głównie z uwagi na to, iż przejmuje 1 lipca przewodnictwo w Unii Europejskiej, z którą Moskwa podejmuje na nowo negocjacje w sprawie strategicznego partnerstwa. Premier Fillon wyznaczył za jeden z celów prezydencji zawarcie porozumienia z Rosją do końca sześciomiesięcznej francuskiej kadencji. W poniedziałek europejscy ministrowie spraw zagranicznych zgodzili się na rozpoczęcie negocjacji w tej sprawie na szczycie pod koniec czerwca. Podjęte po prawie dwuletniej przerwie (z powodu weta polskiego i litewskiego) negocjacje nie będą zapewne łatwe
Miedwiediew, który w ramach swojej pierwszej oficjalnej wizyty jako prezydent udał się do Kazachstanu i Chin, na Zachód Europy przyjedzie dopiero w czerwcu do Berlina.
Na podstawie: lefigaro.fr, tvn24.pl, rferl.org, zw.com.pl