Francuzi przechwycili broń dżihadystów z Mali
Francuskie siły w górach Forgash w piątek (08.03) w północnej Mali zlokalizowały bazę terrorystów prawdopodobnie z al- Kaidy - w kryjówce znajdował się arsenał z bronią.
Francuski Minister Obrony Jean-Yves Le Drian, dla dziennikarzy z radia Europe 1 powiedział, że francuscy żołnierze znaleźli „tonę broni” - m.in AK47s, granatniki oraz materiały wybuchowe wykorzystywane w zamachach terrorystycznych jak np. pasy dla terrorystów samobójców, wszystko było ukryte w jednej z jaskiń w dolinie Ametetai. Francuski minister nie ukrywał zaskoczenia wielkością znaleziska.
W Bamako na konferencji w piątek w ostatnim dniu swojej dwudniowej wizyty w Mali - Jean-Yves Le Drian komentował znalezienie bazy jako potwierdzenie tezy, że rebelianci z tej części Sahary szykowali sobie przyczółek do przyszłych ataków terrorystycznych.
Francuski Prezydent Francois Hollande w środę (06.03) powiedział, że żołnierze francuscy będą wycofywani w następnym miesiącu.
Dodał, że operacja weszła w ostateczną zintensyfikowaną fazę, co w kwietniu ma pozwolić na odprężenie i przygotowanie wojska na opuszczenie Mali.
Francuscy żołnierze oraz sprzymierzone jednostki z Czadu w ostatnich dniach mieli znaczne sukcesy. Z czwartego na piątego marca zabili 15 bojowników – do starcia doszło w trakcie przeczesywania kryjówek dżihadystów w dolinie Ametetai. Natomiast w zeszłym tygodniu czadyjska armia ogłosiła zabicie Mochtara Belmochtara oraz Abdelhamid Abu Zajda, dwóch czołowych islamskich liderów w tym regionie.
Pomimo to północny region Gao nadal jest zagrożony atakami terrorystycznymi i ciągle nie jest w pełni kontrolowany przez Francuzów. Le Drian w piątek na konferencji powiedział, że misja jest przeprowadzona na 70% .
W trakcie patrolu w minioną środę zginął czwarty żołnierz francuski, zdarzenie miało miejsce 60 km od miasta Gao. Od początku misji zginęło 26 czadyjskich żołnierzy, co miało miejsce w pojedynczym zamachu z dnia 22 lutego. Oficjalnie twierdzi się, że w trakcie intewencji zginęła ponad setka islamskich rebeliantów.
Po zakończeniu operacji Severe - 4 tys. Francuzów zostanie zastąpionych przez 8 tys. Afrykańczyków, jednak są obawy, że bez pomocy finansowej i logistycznej Afrykańczycy nie poradzą sobie w kolejnych etapach konfliktu.
Żródło: bbc.co.uk, reuters.com.